10/27/2012

9 rozdział

Z perspektywy Jenny w tle
Poniedziałek jest najgorszym dniem tygodnia i zapewne nie tylko ja tak sądzę. Weekend mógłby trwać zdecydowanie dłużej. Niecałe dwa dni wolnego to zbyt krótko. Zwłaszcza, że pół niedzieli spędza się na odrabianiu zadań domowych czy uczeniu się. Na szczęście drugą połowę tego nudnego dnia spędziłam w miłym towarzystwie.
-I jak tam z twoim chłopakiem?- szepnął do mnie Niall, gdy jedna z dziewczyn, która uczęszczała z nami na lekcje języka angielskiego, czytała swoje wypracowanie na temat „Kim ja jestem”. Pan Radomsky z zaciekawieniem przyglądał się dziewczynie i poprawiał błędy jakie zdarzały się w jej pracy.
-Wspaniale- odpowiedziałam spoglądając na niego. Farbowany na blond chłopak ubrany był w czarny, przylegający T-shirt, szary sweter, czarne spodnie z opuszczonym krokiem oraz szare buty za kostkę. Jak zwykle wyglądał wspaniale.
-Przypomnisz mi co się działo w sobotę?- zapytał, a ja zdziwiona spojrzałam na niego. Czyżby naprawdę nie pamiętał?- Coś tam świta mi w głowie, ale nie wiele- dodał szeptem.
-Byliśmy u Loli, piłeś alkohol i się wygłupiałeś. Graliśmy w butelkę i Zayn spytał się ciebie z kim byś się umówił, gdybyś musiał. Ty odpowiedziałeś, że z Lolą…
-To słyszałem- powiedział, w niegrzeczny sposób przerywając mi i robiąc przy tym smutną minę.- Co było dalej?- spytał.
-Nick wysłał do mnie wiadomość czy się z nim spotkam, więc postanowiłam do niego zadzwonić. Umówiliśmy się i wyszłam, co dalej robiliście to mnie nie interesuje- odpowiedziałam naciągając troszeczkę fakty. Mój chłopak napisał do mnie czy się z nim spotkam, jednak było to wcześniej niż w opowiedzianej przeze mnie historii. Tylko Lola zna prawdę i mam nadzieję, że tak zostanie. Przynajmniej przez dłuższy czas.
-Nie sądziłem, że będziecie parą. Nadal nie mogę w to uwierzyć- wyszeptał nachylając się. Czułam z jego ust miętowy zapach pasty do zębów.  Przez ciało przeszedł mnie przyjemny dreszcz.
-To lepiej uwierz- odpowiedziałam spoglądając na swój zeszyt, gdzie zanotowana była moja praca pisemna. Mam tylko wielką nadzieję, że pan Robert nie będzie kazał mi jej prezentować. Nie lubię występów publicznych. Jakoś mnie do tego nie ciągnie.
-Ale ważne jest to, że jesteś szczęśliwa- powiedział, a ja pomyślałam „Bez ciebie nigdy nie będę szczęśliwa”. W tym samym momencie dziewczyna, która przedstawiała swoją pracę usiadła na swoje miejsce, a nasz nauczyciel zaczął rozglądać się po klasie, by znaleźć następnego „ochotnika”.
-Nie mnie, nie mnie, nie mnie, nie mnie- mówiłam cicho chowając się za osobą, która znajdowała się przede mną. Jednak to chyba był zły pomysł gdyż mężczyzna, z roztrzepanymi brązowymi włosami wskazał na mnie palcem i powiedział:
-Jennifer, chodź zaprezentuj nam co napisałaś.
„Wspaniale”, pomyślałam niechętnie wstając z ławki. Przed pójściem na środek sali poprawiłam swój bawełniany, biały sweter w szare paski oraz czarne, obcisłe spodnie. Do tego dobrane miałam białe conversy za kostkę. Kiedy stanęłam przy nauczycielu zaczęłam cicho czytać.
-„Kim ja jestem” autorstwa Jennifer Malik..
-Jenny, głośniej proszę- przerwał mi pan Radomsky. Naprawdę nie miałam ochoty tego czytać. Po pierwsze nie lubię tego robić, a po drugie moje serce biło trzy razy mocniej i w brzuchu czułam motyle. Wszyscy patrzyli się też na mnie, co sprawiało, że ręce mi się trzęsły. To właśnie chyba nazywa się trema. Z trudem przełknęłam ślinę i zaczęłam ponownie czytać.
-„Kim ja jestem” autorstwa Jennifer Malik. Kim ja jestem? Zwykła osiemnastolatka z jasnymi blond włosami. Tak opisaliby mnie ludzie. Mam najlepszych przyjaciół i rodzinę, która mnie mocno kocha. Wiele osób mówi, że wie jaka ja jestem naprawdę i, że nigdy nie widzieli tak prawdziwej osoby, jednak sama nie wiem kim jestem. Mogę uśmiechać się każdego dnia i mówić wszystkim, że czuję się wspaniale, lecz to niekoniecznie musi być prawda. Chciałabym powiedzieć, że jestem szczerą i prawdziwą osobą, ale nie powinnam kłamać. Nie tego mnie nauczono w dzieciństwie. Nie lubię być w centrum uwagi i nie lubię udawać kogoś kim nie jestem. Ale żeby przetrwać w tym świecie, trzeba właśnie być kimś kim się nie chce. By zatrzymać przy sobie najważniejsze dla siebie osoby trzeba być takim jak one. Więc taka właśnie jestem. Lubię robić zakupy tylko dlatego, że moja przyjaciółka to uwielbia. Lubię chodzić na meczę rugby, bo mój przyjaciel w to gra. Muszę być szczęśliwa, bo tego oczekują moi przyjaciele. Jeśli chcę być prawdziwą sobą to powinnam być cierpliwa i wytrzymała by wytrzymać krytykę ludzi, którym nie spodoba się to jaka jestem. Ja taka nie jestem i nigdy nie będę. Krytyka mnie boli, a kłótnie przerażają. Chciałabym po prostu mieć kogoś w kim będę…- przerwałam w połowie zdania, gdyż spojrzałam na Nialla, który z zaciekawieniem przysłuchiwał się mojej pracy. Wszyscy mi się przyglądali.
-Przepraszam- wyszeptałam wracając do swojej ławki.
-Co się stało?- zapytał się mnie zszokowany Niall, gdy pakowałam rzeczy do swojej czarnej torebki. Nic mu nie odpowiedziałam, tylko ze łzami w oczach ruszyłam w stronę wyjścia.
-Jennifer, co się dzieje?- zapytał mnie nauczyciel, kiedy kładłam mu swój zeszyt z wypracowaniem. Spojrzałam prosto w jego mocno brązowe oczy i cicho, ledwo zrozumiale powiedziałam:
-Przeczyta pan, a zrozumie.
Po tych słowach z torbą na ramieniu wybiegłam z klasy, zatrzaskując przy tym drzwi. Szybkim krokiem szłam w kierunku szerokich, granitowych schodów. Przy tym otarłam wierzchem swojej dłoni łzę, która spływała po moim policzku. Czy ja kurwa zwariowałam? Co ja robię… Usłyszałam, że ktoś zamyka drzwi i instynktownie odwróciłam się. Na samym początku pomyślałam, że może to być mój nauczyciel, jednak zdziwiłam się gdy zauważyłam Nialla. „Nagle zaczęło ci zależeć?”, pomyślałam nie zatrzymując się i idąc dalej. Pośpiesznie otarłam łzę, która spłynęła po moim policzku, gdyż nie chciałam by mój najlepszy przyjaciel to zauważył. Truchtem zbiegałam po schodach słysząc za sobą wołanie Horana. Nie mogłam się zatrzymać. Gdy byłam już w połowie drogi poczułam, że ktoś szarpie mnie za ramię. Ten ruch spowodował moje natychmiastowe zatrzymanie się, oraz obrócenie w stronę farbowanego blondyna. Stykaliśmy się ciałami. Oboje w szybkim tempie unosiliśmy swoje klatki piersiowe. By spojrzeć mu prosto w oczy musiałam unieść lekko głowę. Tak oczywiście zrobiłam.
-Ej słońce co jest?- zapytał, w delikatny sposób zaczesując kosmyk włosów, który wypadł mi z kitka. Jak zwykle sztucznie uśmiechnęłam się i jak gdyby nigdy nic odpowiedziałam:
-Nic. Po prostu źle się czuję.
Widziałam w oczach Nialla, że nie uwierzył w moje słowa. Najprawdopodobniej nie chciał kontynuować tej rozmowy, gdyż złapał mnie za rękę i zaciągnął w stronę wyjścia.
-Jeśli źle się czujesz to idziemy do mnie- rzekł, gdy my przechodziliśmy przez szeroki i przestronny korytarz z wysokim sufitem, marmurowymi podłogami i szafkami w kolorze fuksji.
-Wolę pobyć chyba dzisiaj sama- odpowiedziałam niechętnie rezygnując ze spędzonych kilku godzin sam na sam z Niallem. Chłopak spojrzał tylko na mnie i przecząco pokiwał głową.
-Mało mnie obchodzi dzisiaj twoje zdanie. Idziemy do mnie i tam odpoczniesz.
Wiedziałam, że nie mam o czym z nim dyskutować, gdyż zdecydował za nas oboje. Szliśmy w równym tempie nic nie mówiąc. Od kilkunastu dni mój humor pogarszał się jednak od soboty mam ochotę ciągle płakać. To uczucie ciągłego zmęczenia i niechęci do wszystkiego jest przytłaczające i mogłabym się nie wiadomo ile uśmiechać i tak mało kto w to uwierzy.
-Przeze mnie będziesz miał nieobecność- powiedziałam, przypominając sobie o tym, że rodzice Nialla nie przepadają za tym, że ich syn z własnej woli opuszcza lekcje. Może zacznijmy od tego jaki normalny opiekun lubi gdy jego dziecko idzie na wagary? Mi się wydaje, że żaden.
-To mnie nie obchodzi. Ty jesteś ważniejsza- dodał obejmując mnie w pasie. Wyszliśmy ze szkoły i przeszliśmy na drugą stronę ulicy, gdyż to tam stały taksówki, którymi mogliśmy dojechać do domu Nialla, który znajdował się naprzeciwko mojego.
-Dzień dobry. Na 1058 Armitage Avenue proszę- zwrócił się Horan w stronę kierowcy, kiedy wsiedliśmy do jego żółtej małej taksówki. Starszy mężczyzna spojrzał na nas i z uśmiechem powiedział:
-Oj dzieciaki, dzieciaki nie ładnie tak z lekcji wychodzić. Miłość to wspaniałe uczucie i powinniście dbać o to by nie zabrakło pokolenia, ale chyba jeszcze na to za wcześnie. No, ale to nie moja sprawa.
Od razu spojrzałam na Nialla, który mnie obejmował i odsunęłam się od niego. Spojrzałam na siwowłosego mężczyznę, który już odjeżdżał i zaczęłam w miły sposób zaprzeczać jego słowom.
-To wspaniałe, że pan myśli, że jesteśmy razem, ale ja mam chłopaka.
-Oczywiście panienko- stwierdził, a ja w lusterku zauważyłam, że uśmiecha się on do Nialla. Żadne z nas nic nie mówiło, ja przyglądałam się budynkom, obok których przejeżdżaliśmy i słuchałam muzyki dochodzącej z radia. Kierowca pogwizdywał sobie w rytm, a mój przyjaciel przyglądał mi się. Od soboty w każdej wolnej chwili zastanawiałam się dlaczego blondyn powiedział, że chciałby umówić się z Lolą, a nie ze mną. Czyżby naprawę podobała mu się ona, a nie ja? A może traktuje mnie tylko jak przyjaciółkę i  nic więcej dla niego nie znaczę?
-O czym myślisz?- zapytał się mnie, a ja spojrzałam na niego.
-Dlaczego powiedziałeś, że umówiłbyś się z Lolą?- zapytałam przyglądając się mu. Niall przez chwilę wahał się nad odpowiedzią jednak w końcu wydusił z siebie:
-Nie wiem. Byłem pijany i nawet nic nie pamiętam.
-Nic?- zapytałam troszeczkę zdziwiona. Obojętnie jak bardzo byś był pijany to i tak coś siedzi ci w głowie.
-Nie, no coś tam pamiętam. Pamiętam, że siedzieliśmy razem przytuleni, że trzymałem cię za rękę, że całowałem cię w policzek. Takich rzeczy się nie zapomina, Jenny- odpowiedział patrząc mi prosto w oczy. Nie lubię nawiązywać z ludźmi kontaktu wzrokowego, a w sytuacjach takich jak ta czułam się jeszcze gorzej. Nie kontynuowaliśmy tego tematu, gdyż zajęliśmy się sobą. Ja oparłam głowę o szybę, a Niall przyglądał mi się. Zamknęłam oczy i pomyślałam „Jenny nie pokaż, że jesteś słaba. Nie przy Niallu. Nie może wiedzieć, że jesteś słaba.”.
*jakiś czas później*
Otworzyłam oczy i zauważyłam, że znajduję się w przestronnym pomieszczeniu w odcieniach bieli, czerni i brązu. Rozpoznałam, że jest to pokój Nialla, Nie pamiętam kiedy się tu pojawiłam.
Najprawdopodobniej musiałam usnąć w taksówce. Byłam w końcu zmęczona, gdyż płakałam i nie spałam przez pół nocy. Leżałam na dwuosobowym łóżku podsuniętym pod ścianę. Nad nim wisiała półka Nialla, gdzie trzymał zeszyty ze swoimi tekstami piosenek oraz jedną z wielu gitar jakie posiadał. Pod ścianą stoją poukładane w rzędy kartony z przeróżnymi płytami oraz gitara elektryczna ze wzmacniaczem. Pod oknem znajduje się niewielkie biurko z komputerem i krzesło oraz kosz na śmieci. Przy łóżku znaleźć można także konsolę DJ’a i stolik, na którym trzymał swój zeszyt. Pod drugą ścianą stoi półka, na której poustawiane są buty i koszulki. Można też znaleźć tam piłkę do koszykówki, a nawet deskorolkę. Na biurku, gdzie znajduje się jego komputer stoi w ozdobnej ramce moje i jego wspólne zdjęcie. Dźwięk, który co chwilę dochodził z mojego telefonu spowodował, że usiadłam i wyjęłam z kieszeni swoich spodni swój telefon. Wiadomości wysyłał do mnie mój chłopak Nick. „Jenny co się z tobą dzieje?”,
„Haloo Jenny wszystko w porządku?”, „Jenny coś się stało? Nie ma cię w szkole.”, „Jenny odpisz jak będziesz miała czas”. Zastanawiałam się przez chwilę co mam napisać, aż w końcu odpisałam „Przepraszam Nick, źle się czułam. Wróciłam do domu i poszłam spać. Już wszystko jest w porządku”. Wysłałam wiadomość i zaczęłam rozglądać się ponownie po pokoju mojego przyjaciela. Zauważyłam, że drzwi od pokoju są uchylone. Słyszałam jak z salonu państwa Horan dochodzi dźwięk gitary i ledwo słyszalny głos Nialla. Chciałam podnieść się z łóżka, jednak w tym samym czasie dostałam wiadomość od Nicka. „Spotkamy się dzisiaj?” zapytał, a ja przez moment zastanawiałam się co powinnam mu odpisać. „Ok, będę czekać za czterdzieści minut w Starbucksie”. Wstałam z łóżka i poprawiłam włosy, które miałam w nieładzie. Wyszłam z sypialni Nialla i podążyłam w kierunku salonu, z którego dochodziły dźwięki gitary oraz jego śliczny głos. Pokój rodzinny, jak zwała go pani Horan jest przestronny i połączony z kuchnią. Szara, duża kanapa stoi na środku
beżowego dywanu z Indii. Naprzeciwko znajduje się biały stolik do kawy i pufa, na której mój przyjaciel lubi siedzieć. Pod pół okrągłym oknem stoi półka z książkami i kwiatami, o które mama Nialla dba. NIaller mieszka na ostatnim piętrze tego małego wieżowca i to dlatego w salonie jest takie okno. Na środku stoi również biały stół z sześcioma krzesłami, gdzie wspólnie jedli posiłki. Kuchnia nie wyróżnia się niczym szczególnym. Jest przytulna i głównie utrzymana w bieli i brązie. Mój najlepszy przyjaciel siedział na podłodze i opierał się o pufę oraz grał też na swojej ulubionej gitarze przy tym śpiewając:
-Gdybyśmy mogli żyć tak jeszcze przez jeden dzień, gdybyśmy tylko mogli cofnąć czas… Wiesz że byłbym twoim życiem, twoim głosem, twoim powodem by być. Moja miłość i moje serce oddychają dla tego momentu. Kiedy znajdę słowa by ci to powiedzieć, zanim mnie opuścisz.
Gdy śpiewał fragment tej piosenki po cichu podchodziłam do niego. Kiedy chciał zacząć śpiewać następny fragment nachyliłam się i od tyłu przytuliłam go. Niall przestraszył się, jednak na jego  twarzy pojawił się uśmiech gdy zobaczył, że to jestem ja.
-Czyli już wstałaś?- zapytał, a ja siadłam obok zabierając mu z ręki gitarę. Palcami zaczęłam szarpać pojedynczo struny.
-Yhy- odpowiedziałam spoglądając na niego i uśmiechając się.-To co grałeś było… Wspaniałe- dodałam, gdy on poprawiał swoje farbowane blond włosy, które opadły mu na oczy. Zaczął unikać kontaktu wzrokowego i szybko zmienił temat.
-Zayn do mnie dzwonił. Powiedziałem mu, że poczułaś się źle i zabrałem cię z lekcji. Nie chcesz chyba by wiedział o tym co wydarzyło się na lekcji- stwierdził zatrzymując struny gitary, którymi cały czas się bawiłam. Spuściłam wzrok i zaczęłam bawić się palcami u rąk.
-Gorzej jeśli porozmawia z nauczycielem. Wtedy będę musiała się mu tłumaczyć- powiedziałam wyobrażając sobie przy tym jak zdenerwowany Zayn pyta co się stało i czy wszystko w porządku. Od soboty mało z nim rozmawiam. Mało rozmawiam z kimkolwiek. Niall, który palcem czyścił swoją gitarę spojrzał na mnie i zapytał:
-Jesteś z nim szczęśliwa?
Zmarszczyłam brwi, gdyż na samym początku pomyślałam, że mówi o moim bracie jednak zrozumiałam, że chodzi mu o Nicka. Mój farbowany blond przyjaciel z zaciekawieniem przyglądał mi się.
-Nie związałabym się z kimś, z kim nie jestem szczęśliwa- odpowiedziałam tak naprawdę kłamiąc. Nick jest wspaniałym przyjacielem i kocham go jak przyjaciela, ale związek z nim jest dla mnie ciężki. Tak bardzo spodobała mi się myśl, że mogę być z Niallem, że aż w nią uwierzyłam… Myślę, że tak naprawdę będę szczęśliwa tylko z nim. Niestety on woli moją przyjaciółkę i szansa na prawdziwą radość jest mała.
-Czyli jesteś szczęśliwa?- spytał ponownie, a ja tylko potwierdzająco kiwnęłam głową unikając przy tym wzroku mojego najlepszego przyjaciela.
-Czyli ja też muszę być szczęśliwy- szepnął, najprawdopodobniej myśląc, że nie słyszę jego słów.
-Muszę zaraz iść- powiedziałam spoglądając na niego. On także zwrócił się w moim kierunku i zapytał:
-Dlaczego?
Wiedziałam, że nie mogę powiedzieć mu „Ej Niall idę z Nickiem na randkę. Chcesz się może dołączyć?”. Mimo, że tak jakby jestem z Nickiem to nadal nie mogę zapomnieć o uczuciu, którym darze mojego najlepszego przyjaciela.
-Moja mama do mnie dzwoniła. Kazała mi wrócić- odpowiedziałam kłamiąc. Ostatnio coraz częściej się mi to zdarza. To złe i wiem, że powinnam z tym skończyć jednak nie mogę. Boje się reakcji innych ludzi.  Blondyn nic na to nie odpowiedział tylko przyglądał się strunom gitary. Naprawdę ma talent i wiem, że daleko zajdzie.
-Kiedy masz przesłuchania do Juilliarda?- zapytałam przypominając sobie o tym że już niedługo pojawiać się będę listy rekrutacyjne, które zadecydują o tym jak potoczy się nasza przyszłość.
-Sekcja muzyczna ma przesłuchania w piątek- odpowiedział, a ja przypomniałam sobie o tym, że Danielle także się tam wybiera.- Danielle przesłuchania ma w czwartek- dodał zapewne widząc moją zmieszaną minę. No tak od jutrzejszego dnia nie będzie jej w szkole tak samo jak Niall od środy „wyjeżdża załatwić sprawy rodzinne”. Nikt oprócz mnie nie wie o tym, że startuje on do tej szkoły. Kolejne sekrety i kłamstwa które wiele niszczą.
-Dasz sobie radę- rzekłam chcąc dodać mu otuchy. Przytuliłam go i uśmiechnęłam się, co spowodowało, że na jego twarzy także pojawiła się radość. Siedzieliśmy w milczeniu wtuleni w siebie. Lubiłam tak w milczeniu przebywać w towarzystwie Nialla. Nie potrzebujemy ze sobą ciągle rozmawiać, by czuć się dobrze. Cisza nam nie przeszkadza.
-Kocham cię Jenny i dobrze, że jesteś szczęśliwa- wyszeptał mi o ucha. Głośno westchnęłam uwalniając się z jego uścisku. Niall z iskierką w oku spojrzał na mnie, a ja niechętnie podnosząc się z podłogi rzekłam:
-Muszę już iść.
Mój przyjaciel zrobił to co samo co ja i z ciągłym uśmiechem powiedział:
-Szkoda, ale jesteśmy w kontakcie?- zapytał, a ja potwierdzająco kiwnęłam głową ponownie go przytulając. Wzięłam z kanapy swoją torebkę i przed opuszczeniem mieszkania założyłam swoje buty. Niall z zaciekawieniem i z uśmiechem na twarzy przyglądał mi się. Przed opuszczeniem jego domu ponownie przytuliliśmy się. Kiedy nasz uścisk zakończył się ruszyłam w stronę windy. Gdy czekałam na jej przyjazd Horan ze skrzyżowanymi rękoma stał w progu i patrzył na każdy mój ruch. Winda pojawiła się, a ja przed wejściem do niej złośliwie uśmiechnęłam się do mojego przyjaciela, po czym wystawiłam mu język. W efekcie usłyszałam tylko jego donośny śmiech. Przycisnęłam guzik z liczbą zero i w spokoju czekałam aż dojadę na wyznaczone piętro. To wspaniałe, że z Niallem utrzymuję tak dobre kontakty. Mimo, że jestem z Nickiem, który jest wspaniały i którego kocham jak brata, to i tak z moim najlepszym i niezastąpionym przyjacielem mam te same stosunki. Plan, który wymyśliła Lola najprawdopodobniej nie działa, gdyż nie dostrzegam żadnych zmian w farbowanym na blond chłopaku, ale może właśnie dlatego zaproponowała coś takiego. Niall najwidoczniej nie jest we mnie zakochany i będąc z Nickiem może właśnie go pokocham? Kiedy opuściłam znajdujący się naprzeciwko mojego domu wieżowiec Horana ucieszyłam się, gdyż Starbucks do którego teraz zmierzałam znajdował się niedaleko. Niecałe dziesięć minut zajęło mi dojście do lokalu, w którym umówiona jestem z Nickiem. Kawiarnia do której weszłam niczym nie różniła się od mojej ostatniej wizyty tam. Jasno brązowa ściana, a na niej przywieszone duże, zielone litery, które układają się w napis „Starbucks”. Na samym środku pomieszczenia kara oraz gablota z jedzeniem i innymi duperelami. Podłoga przyozdobiona jest czarnym dywanem, który ma małe fragmenty bieli. Jak już wcześniej mówiłam wszystkie te lokale są takie same. Usiadłam w najdalszym rogu kawiarni na beżowych, skórzanych fotelach, czekając na Nicka, którego jeszcze nie było. Do ręki wzięłam małą ulotkę na której wypisane były napoje oraz desery, które ludzie najczęściej kupowali. Dzisiejszego popołudnia nie miałam najmniejszej ochoty na wypicie mojej ulubionej waniliowej Latte. Odłożyłam broszurkę na swoje miejsce i w tym samym czasie poczułam, że ktoś dotyka mojego ramienia oraz przelotnie całuje w policzek. Domyśliłam się, że jest to Nick, który ubrany był w zwykły szary T-shirt, czarne, obcisłe spodnie oraz czerwone conversy za kostkę. Przez ramię przewieszoną miał dużą torbę. Zapewne musiał iść później na trening.
-Cześć Jenny- powiedział szepcząc mi do ucha. Następnie usiadł naprzeciwko mnie.
-Cześć- odpowiedziałam uśmiechając się.- Jak w szkole?- zapytałam spoglądając prosto w jego brązowe oczy.
-Jak zwykle nic ciekawego. Co się stało, że wyszłaś?- spytał, a ja spojrzałam w blat. Zastanawiałam się nad tym czy powiedzieć mu o tym, że wyszłam z Niallem. Myślę, że ta wiadomość nie byłaby dla niego zbyt przyjemna. Zwłaszcza, że wczorajszego popołudnia powiedział mi o tym, że kiedyś myślał, że ja i Horan jesteśmy razem.
-Pytałem się Harry’ego czy od rana cię nie ma w szkole, ale on powiedział mi, że po twoim angielskim nie widział ciebie i Nialla. Co wy robiliście?- dopytywał, a ja zszokowana spojrzałam na niego.
-No, bo na angielskim…- zaczęłam.- Poczułam się źle. Wiesz zrobiło mi się słabo i w ogóle. I gdyby nie Niall to nie wiem czy doszłabym nawet do domu. Pomógł mi, a później sobie poszedł- dodałam kłamiąc. Nick przez chwilę z powagą przyglądał mi się. Czułam się tak jakby nie uwierzył w moje słowa, ale on uśmiechnął się i z uśmiechem na twarzy rzekł:
-Ok. A teraz już wszystko dobrze?
Potwierdzająco kiwnęłam głową. Naprawdę czułam się o wiele lepiej. Nie wiem co mi się stało na angielskim.  Każdemu zdarza się przecież chwila słabości. Nick złapał moją dłoń, która leżała na blacie. Gdyby zrobił to Niall zapewne przeszedł by mnie dreszcz, ale przy moim chłopaku tak niestety nie jest. Blond włosy puścił moją rękę, gdy jego elektroniczny zegarek zaczął dzwonić. Oznaczało to, że musi on wziąć swoje leki. Chłopak wyłączył dźwięk i sięgnął do torby z której wyciągnął duże opakowanie jakiś tabletek. Wziął jedną, małą, białą tabletkę, której nawet przed połknięciem nie popił wodą.
-Czemu je bierzesz?- zapytałam spoglądając na opakowanie z którego chciałam przeczytać nazwę leku. Niestety palec Nicka ją zasłaniał. Zauważył on też, że z zaciekawieniem przyglądam im się więc pośpiesznie schował je do kieszeni torby.
-Ojciec mi karze- odpowiedział wzruszając ramionami.
-Ale chyba wiesz dlaczego?- spytałam. Nick powinien wiedzieć dlaczego je bierze.
-Są na uspokojenie- stwierdził po jakimś czasie. Chciałam dowiedzieć się jeszcze paru rzeczy lecz on przeszkodził mi wstając.
-Kocham cię Jenny- powiedział, a ja spuściłam wzrok. Ciężko jest wypowiedzieć takie słowa, zwłaszcza gdy nie są szczere.
-Ja ciebie też- odpowiedziałam cicho. Blondyn nachylił się i zaczął mnie całować. Oczywiście odwzajemniłam to. Delikatny dotyk jego ust sprawił, że poczułam się kochana. Oraz, że komuś na mnie zależy.
-Z chęcią bym tu został, ale muszę iść- szepnął, gdy nasze usta się stykały. Spojrzałam w jego brązowe oczy i z szerokim uśmiechem cicho rzekłam:
-Powodzenia.
Po tych słowach Nick ruszył w kierunku drzwi i po chwili zniknął kierując się w stronę naszej szkoły. Przez chwilę przyglądałam się przez dużą szybę ulicy i ludziom, którzy mijali ten lokal. Większość z nich śpieszyła się gdzieś nie zwracając w ogóle uwagi na wspaniałe rzeczy jakie tracili. Byli zatraceni w tym co robili. W szybki sposób tracimy coś co dla nas jest ważne. Tracimy radość życia.  Nie wiem czemu, ale wyjęłam ze swojej torebki telefon i wykręciłam tak dobrze znany mi numer. Długo nie musiałam czekać by odebrał.
-Coś się stało?- zapytał pośpiesznie. Zaśmiałam się cicho pod nosem i od razu na mojej twarzy pojawił się uśmiech.
-Nie, tylko chciałam spytać czy masz teraz trochę wolnego czasu- odpowiedziałam z mocno bijącym sercem. Liczyłam, że odpowie tak, jednak się pomyliłam.
-Niestety teraz nie za bardzo. Ćwiczę właśnie piosenki na przesłuchanie do Juilliarda. Wiesz przecież, że jest to dla mnie bardzo ważne.
-Wiem- powiedziałam ze smutkiem, spoglądając przez okno. Zaczynało właśnie padać.
-Jeśli chcesz to możesz przyjść i posiedzieć ze mną- zaproponował, jednak ja wiedziałam, że to będzie zły pomysł, gdyż zajmowałby się mną a nie muzyką.
-Nie, ale dzięki. Powodzenia Niall- dodałam oddalając od siebie telefon.
-Pa Jenny.
Tylko tyle usłyszałam przed rozłączeniem się. Położyłam telefon na stół i przyglądałam się dużym kroplom, które spływały po szybie. Otarłam też łzę, która ponownie już dzisiejszego dnia spłynęła po moim policzku. Co się ze mną ostatnio dzieje.
-Wszystko w porządku?- zapytał się mnie czarnowłosy mężczyzna z drobnymi loczkami. Miał też dwudniowy zarost. Poznałam, że jest to kelner, gdyż przyczepioną miał plakietkę z imieniem Kevin oraz biały fartuch przewieszony w pasie.
-Tak, jest wspaniale- odpowiedziałam szeroko uśmiechając się do niego. Mężczyzna usiadł naprzeciwko mnie i spojrzał mi prosto w oczy. Jego zielone oczy nijak pasowały do jego urody. Jednak mocno hipnotyzowały i wprawiały w zachwyt.
-Na pewno?- zapytał chcąc dotknąć mojej dłoni, która leżała na blacie. Pośpiesznie ją zabrałam i zmieszana powiedziałam:
-Tak, tylko proszę waniliowe Latto.
Mężczyzna zauważył, że nie podoba mi się jego obecność więc odszedł od mojego stolika i zaczął przygotowywać zamówiony przeze mnie napój. Ten dzień nie należy do najlepszych…

I jest rozdział. Dziękujemy za tak wiele komentarzy. Jesteście fantastyczni i chociaż wy doceniacie naszą pracę. Kochamykochamykochamy mooocno kochamy ♥♥♥ Możecie dalej zadawać nam pytania, a my nadal będziemy na nie odpowiadać:) Pamiętajcie by pisać czy chodzi wam o życie bohaterów czy nasze, bo czasem nie wiemy.
Jeśli chciałybyście wiedzieć więcej o naszym życiu prywatnym to zapraszamy na nasze tt:
Jenny- @dstylesandhoran
Lola- @FrankssWilliams
Wstawiamy tam dużo naszych zdjęć więc miejmy nadzieje, że wam się spodoba. Dziękujemy jeszcze raz baaardzo :)
I zapraszam na prywatnego bloga Loli:

116 komentarzy:

  1. Anonimowy9:33 PM

    Super :D Jakieś długaśne ci wyszło ; d

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy9:36 PM

    Oj, szkoda troche, ze nie bylo Loli, ale i tak niezly rozdzial:)
    A powiecie moze, co tak mniej wiecej wydarzy sie w nastepnym?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeszcze same dokładnie nie wiemy, wszystko uzgodnimy jutro - jenny♥

      Usuń
  3. Anonimowy9:37 PM

    A kiedy pojawi sie nastepny rozdzial?

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy9:39 PM

    Swietny!!!!!! :*
    sory, takie pytanie dot. poprzedniego rozdzialu:
    Czy ktos dowie sie o nocy Loli i Lou?

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny. ;D Czy jest możliwość, że Lola będzie z Zayn'em?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tym będzie w rozdziałach więc nie piszemy o tym tutaj - Jenny ♥

      Usuń
  6. Niall (znowu):
    Co dokładnie czujesz do Jenny?
    Wiem, wiem, jestem upierdliwa, ale to dlatego, że chcę, żeby byli razem, ale wy mi to skutecznie utrudniacie! :D
    Rozdział "wspaniały" :D
    To słowo cały czas kojarzy mi się z tym blogiem i powoli zaczynam go nadużywać... :D
    Kocham <333
    Niall's wife :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham ją jak przyjaciółkę - Niall ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kropka- jako odpowiednik słowa "dupa", za przeproszeniem :)
      Kropka. Co raz więcej rzeczy mam w kropce i ta kropka się powiększa.
      Kurcze, wieeeelka kropka -.-
      Kocham <333
      Niall's wife :)

      Usuń
  8. Jezu , jak zawsze swietny , kurcze chcialbym , zeby Niall byl z Jenn , cos widac , ze Niall czuje cos wiecej do Jenn , ale to tylko moje przypuszczenia :) Pytania:
    Czy ten kelner jest tak przypadkowo , czy pojawi sie w nastepnych rozdzialach ?
    Niall: Czy uwiezyles Jenn , ze zle sie poczula ? , Przeciez z tego powodu by nie plakala , co sobie pomyslales ?
    Czy ta piosenka co spiewales byla o dotyczyla Jenny ?
    Jenny: Moze czas , zeby powiedziec Nickowi prawde ? , masz zamiar to zrobic w najliszym czasie ?
    Do autorek : Kiedy sie pojawi nastepny rozdzial i z czyjej perspektywy ? <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kelner jest przypadkowy.
      Niall: Nie uwierzyłem jej, jednak znam ją na tyle dobrze, że wiem że jeśli nie chce o tym mówić to nie mówi więc nawet nie nalegałem. Zastanawiałem się co jest nie tak.
      O piosence będzie wspomniane później więc nie chcę na razie o tym mówić.
      Jenny: na razie nie, gdyż nie widzę w tym sensu
      Autorki: może w czwartek i najprawdopodobniej z Loli

      Usuń
  9. Świetny rozdział!!! Już nie mogę się doczekać następnego ;3 Mam pytanie do Nialla:
    Czy piosenka, którą grałeś, była skierowana do jakiejś konkretnej osoby?

    http://one-love-two-another-life-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tym będzie w innych rozdziałach więc nie chcemy o tym mówić - jenny♥

      Usuń
  10. Anonimowy9:59 PM

    nie no, rozdział jak zwykle boski ;)
    ciekawe co dzieję się z Niallem... ;>

    baardzo lubię waszego bloga, wchodziłam tu dzisiaj chyba 20 razy, co 5 minut normalnie żeby sprawdzić czy nie ma nowego rozdziału, no i na szczęście się pojawił :P
    I love you so much girls! :D
    ale światowo nie?
    mam jeszcze dwa pytanka do Was:
    W następnych rozdziałach będzie powiedziane co było w wypracowaniu Jenny?
    z czyjej perspektywy będzie następny rozdział?

    Asia ;3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nauczyciel z nią porozmawia.
      Najprawdopodobniej z Loli - jenny♥

      Usuń
  11. Anonimowy10:01 PM

    Świetny rozdział! Kurde kiedy oni w końcu będą razem? prawie się płakałam czytając ten rozdział :( Szczerze wam powiem że boję się Nicka bo czytając sceny z jego udziałem nie potrafię przestać porównywać go z Tate'm z ahs, naprawdę cały czas mam go przed oczami :D czekam co jeszcze wymyślicie, pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. boooże widzę, że ktoś ogląda AHS ♥♥ Tate jest moją miłością i Loli tak samo i cieszymy się, że jest w nowym sezonie. Nick wiele namiesza jednak nie będzie tak straszny jak Tate - Jenny ♥

      Usuń
  12. świeeeetny, coś mi się wydaję,że Jenny jednak zawróciła w głowie Niall'erkowi :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Anonimowy10:26 PM

    Super rozdział :) Kocham was dziewczyny <33

    OdpowiedzUsuń
  14. Anonimowy10:37 PM

    no ja nie wiem Jenny po co ona jest z tym Nickiem pytanie do Jenny: nie uważasz że bycie z nickiem jest bez sensu? powiesz w końcu dla Nialla co czujesz??
    pytanie do Nialla: podoba ci sie Lola? czujesz coś do Jenny?? Paulina xx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jenny: to będzie w rozdziale więc nie odpowiem na to pytanie:
      Niall: Jest ładna, ale nic do niej nie czuję. Kocham Jenny jak przyjaciółkę

      Usuń
    2. Anonimowy8:47 AM

      Niall a za kilka lat czy miesięcy widzisz siebie z Jenny jako zakochaną parę?? Paulina xx

      Usuń
  15. No i kolejny cudowny rozdział. Zastanawiam się jak Wy to robicie, że każda część jest jeszcze lepsza od poprzedniej? Geniusze z Was.
    Biedna Jenny, takie uczucie musi być strasznie wyniszczające. Mam nadzieję, że w końcu będzie ona z Niallem.
    Co do Nicka to trochę zaczęłam się bać o Jenny, kiedy czytałam tą scenę w kawiarni. Mam złe przeczucie, że zapomni wziąć lekarstw (które niewiadomo czemu bierze) i zrobi jej krzywdę. Mam jednak nadzieję, że nic takiego się nie wydarzy. Preferowałabym szybkie rozstanie, bo chce Jenn z Niallem *.*
    Kurcze, Wasze opowiadania to normalnie top 1 na mojej liście : D

    scars-future.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. genialny ! nie mogę doczekać się kolejnego :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Super : D
    http://icons-camelie.blogspot.com/ - zapraszam : DDD

    OdpowiedzUsuń
  18. A już myślałam, że Niall zaśpiewa coś w stylu: "Kocham Cię. Tak bardzo Cię kocham. Zrozum to Jenny, że Cię kocham i chcę z Tobą być" ale dupa ;c

    Mam pytanie ale nie nawiązujące do bohaterów tego bloga ale do prowadzenia loga (?):
    Czy "dawna" Blanca pomaga wam w prowadzeniu tego bloga czy już nie ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blanca zajmuje się naszą grafiką i wyglądem bo ona jest naszym kochanym komputerowcem i się na tym znam. Przy następnym także będzie nam pomagać - Jenny ♥

      Usuń
  19. Anonimowy9:37 AM

    Wspaniały ♥ jak zwykle po co tu się rozpisywać? Ja i tak za każdym razem rozdział podoba mi się tak samo mocno, a może nawet za każdym rozdziałem coraz bardziej?

    Pytania :
    Jenny -
    1.Dlaczego nie lubisz mówić przyjaciołom o tym jak się czujesz, co czujesz?
    2.Dlaczego nie chciałaś tego przeczytać do końca? Przecież skoro Niall nie wie o twojej miłości do niego, to słowo 'kocham' nie byłoby takie straszne.

    Do autorek :
    Czy będzie scena związana z jej wypracowaniem? Chodzi mi o to, że nauczyciel jej odda zeszyt czy coś takiego ;)
    Czy Niall będzie z kimś innym niż Jenny? W takim sensie, że jeśli ona nie zerwie z Nickiem to czy on sobie znajdzie kogoś innego? ~ Dariaa x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jenny:
      1. Bo negatywne uczucia, które przeszkadzają mi w normalnym życiu nie powinny martwić innych. To mój problem i ja muszę sobie z tym sama poradzić.
      2. O tym będzie w rozdziałach więc nie będziemy o tym mówić
      Autorki:
      1. Tak będzie scena związana z tym wypracowaniem
      2. o tym nie chcemy na razie mówić - Jenny ♥

      Usuń
  20. Anonimowy9:43 AM

    A jak zrobiłaś to z tym telefonem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mamy iPhona więc tylko zmieniamy nazwę kontaktu na taki jaki chcemy i robimy screena

      Usuń
    2. Anonimowy9:56 AM

      Ale jak tego screena zrobić? Bo też chcę

      Usuń
    3. przytrzymujesz kółko i przycisk do zablokowania w tym samym momencie, potem puszczasz i zdjęcie gotowe -Lola x

      Usuń
    4. Anonimowy11:23 AM

      która z was mam iphone i ile czasu? szczesciary

      Usuń
    5. ja i od tygodnia - Jenny ♥

      Usuń
    6. Anonimowy12:20 PM

      jakiego masz iphone : o i za ile ? ;c zazdroszcze : ((((
      a rozdział jak zawsze świetny <3

      Usuń
    7. czarnego 4s i za 2500 zł

      Usuń
  21. Niall jest na prawdę dobrym przyjacielem. Widział, że z Jenny jest coś nie tak i zajął się nią. Jednak moim zdaniem przyjaźń miedzy nimi to za mało. Myślę, że gdyby spróbowali dać sobie szansę dopełniali by się jeszcze bardziej niż teraz. Także mam nadzieję, że doprowadzicie do tego by Jenny i Niall dali sobie szansę.
    Życzę duuużo weny przy pisaniu nowego rozdziału ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Anonimowy10:35 AM

    Będzie kiedyś rozdział z perspektywy Zayna?

    OdpowiedzUsuń
  23. Anonimowy10:39 AM

    Louis, miałbyś coś przeciwko związkowi Loli i Zayna? <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. poczułbym się dziwne gdybym pewnego dnia usłyszał od Loli "Cześć Lou, jestem z Zaynem" - Lou Xx

      Usuń
  24. Anonimowy10:57 AM

    Zayn, chciałbyś mieć w przyszłości dziewczyne? Jeśli tak to czym musiałaby się odznaczać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście, że chciałbym mieć dziewczynę. musi być na pewno ładna i powinna należeć do osób twardych, które nie dają sobą pomiatać.

      Usuń
  25. Anonimowy11:05 AM

    Lola, czy udajesz jeszcze przyjaciółke Jenny, czy jest to bardziej prawdziwa przyjaźń?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to będzie wyjaśnione w rozdziałach - jenny ♥

      Usuń
  26. Anonimowy11:07 AM

    Lola, gdyby Zayn zaprosił cię na randkę zgodziłabyś się? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie tak, im bliżej Zayna tym większe szanse na to, że będę rządzić w elicie - Lola Xx

      Usuń
  27. Anonimowy11:11 AM

    Lola gdybyś bliżej poznała Zayna to mogłabyś coś do niego poczuć? ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to będzie w rozdziale więc nie chcemy mówić - jenny ♥

      Usuń
  28. Anonimowy11:13 AM

    Lola, polubiłaś całą paczkę, czy tylko udajesz?

    OdpowiedzUsuń
  29. Anonimowy12:49 PM

    Świetny rozdział♥ Chociaż ja już chcę żeby Jenny skończyła z Nickiem a Niall w końcu przejął inicjatywę :)
    Kiedy nowy rozdział ?

    OdpowiedzUsuń
  30. Fajny rozdział. Nie informuj mnie o nowych rozdziałach bo ostatnio nie mam czasu czytać blogów.

    OdpowiedzUsuń
  31. Oh cudowny <3 Amazing *.*
    szukam osób, które zainteresuje moja twórczość. jeżeli możesz wpadnij i zostaw kom. z oceną (byłabym wdzięczna)
    http://i-remember-yoou.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  32. Super♥♥♥♥Myślę że Niall zrozumie jaki jest dla Jenn ważny!!!I że odwzajemni jej uczucie!
    1)Nick-czy nie zauważyłeś że Jenn jest nieszczęśliwa?

    OdpowiedzUsuń
  33. Czy Niall dowie się co było w dalszym ciągu wypracowania Jenn a jak tak to od kogo? Jeśli oczywiście możecie to teraz zdradzić.

    Blog jak każdy wasz jest super. Każdy kolejny rozdział jest coraz bardziej niesamowity ale jednak nadal czegoś w małym stopniu mi brakuje, ale zapewne gdy się akcja jeszcze bardziej rozwinie nie będę się już niczego czepiać <33 xx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. możliwe, że tak jednak nie jestem tego pewna - jenny ♥

      Usuń
  34. Jejku rozdział jest genialny.
    1. Lola czy nadal zależy Ci tylko i wyłącznie na rządzeniu w paczce ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to będzie w rozdziałach więc nie chcemy nic zdradzać - Lola Xx

      Usuń
  35. Anonimowy7:36 PM

    Skąd wy bierzecie te wszystkie gify?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://weheartit.com/ lub http://www.tumblr.com/- jenny ♥

      Usuń
  36. Na moim blogu pojawił się siódmy rozdział z perspektywy Lucy. Zachęcam do przeczytania, skomentowania i jeśli Ci się spodoba to do dodania mojego bloga do obserwowanych ;)
    www.sweet-sounds-of-his-voice.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  37. Odnoszę nieodparte wrażenie, że Niall jednak coś czuje do Jenny poza przyjaźnią. Tylko myśli, że nie jest odpowiedni dla niej, że ona nie odwzajemnia jego uczucia albo może boi się reakcji Zayna. Może kocha ją ale boi się do tego przyznać, chce żeby była szczęśliwa ale bez niego, no nie wiem. Ale odnoszę wrażenie, że on naprawdę coś do niej czuje. :))

    OdpowiedzUsuń
  38. Anonimowy9:27 PM

    rozdział super.

    zapraszam na mojego bloga, dopiero zaczynam :

    http://allilove10.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  39. Anonimowy12:39 PM

    Wydaje mi się że Niall raczej martwi się o Jenny bo z Nickiem jest coś nie tak, może te tabletki?Równie dobrze może coś do niej czuć...ahh mieszacie!
    Pytanie do Nialla:
    Co zrobiłbyś gdyby chłopak Jenny zrobił jej krzywdę?

    OdpowiedzUsuń
  40. rozdział super <3 wchodźcie tu chociaż dopiero zaczynam
    http://my-heart-will-always-be-with-him.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  41. Anonimowy7:12 PM

    ten no.. nie wiem od czego mam zacząć powiem tak: rozdział świetny jak zwykle. Trochę mnie niepokoi Nick i cała sprawa z tabletkami ;)
    pytanie do autorek: czy w następnych rozdziałach pojawią się jakieś sceny pomiędzy Lolą i Zaynem? Bo bardzo chciałabym takie zobaczyć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. następny rozdział opierać się będzie na Loli i Zaynie, ale jeśli chodzi o mocniejsze sceny z ich udziałem to będą takie - jenny ♥

      Usuń
  42. [SPAM]
    Współczesność. Dwudziesty pierwszy wiek. Wydawałoby się, że nikt nie wierzy już w zjawiska nadprzyrodzone, a magię i klątwy ludzkość włożyła między bajki, opowiadane dzieciom na dobranoc. W końcu to, co nie zostało udowodnione naukowo, nie istnieje – prawda?
    Co powiecie jednak na to, że w jednej chwili wielu na pierwszy rzut oka niezwiązanych ze sobą nastolatków dostaje list, zapraszający do prestiżowej szkoły – Windhill High School? Szkoły, znajdującej się na wyspie, której nie ma na mapie.
    Kiedy uczniowie docierają na miejsce, okazuje się, że nie wszystko jest takie, jak opisano w liście. Windhill High School jest bowiem prestiżową szkołą, ale zamiast matematyki czy biologii, wykłada się tu czarną magię, alchemię i inne abstrakcyjne przedmioty.
    Pora zawrzeć nowe znajomości, poznać plotki o tajemniczym dyrektorze szkoły i spotkać się z wymaganiami nauczycieli, z których mało kto jest normalnym człowiekiem.
    Windhill High School to szkoła, którą możesz pokochać lub znienawidzić. Nie ma złotych środków. Powitaj swoją moc i umiejętności z radością, bo o powrocie do normalności możesz już tylko pomarzyć.
    Witamy w Windhill High School. Szkole, z której nie ma ucieczki.

    Zapraszamy na forum RPG!
    http://www.windhillhighschool.fora.pl/

    OdpowiedzUsuń
  43. Dzisiaj trafiłam na tego bloga, przeczytałam wszystkie rozdziały, i powiem tylko jedno. Uwielbiam, po prostu UWIELBIAM twój styl pisania. Niecierpliwie czekam na następny rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, dopiero ogarnęłam, że tego nei pisze jedna osoba, a dwie. Tak więc Wasz styl pisania :)

      Usuń
    2. to pisze tylko ja Jenny, Lola sprawdza ortografie i dodaje swoje sex sceny, gdyż jest w tym lepsza ode mnie, a nawet nie wiem dlaczego - Jenny ♥

      Usuń
  44. Mam pytania:
    1. Czy nauczyciel zrobi coś więcej z tą sprawą oprócz rozmowy z Jenny? Może powie o tym Niallowi albo Zaynowi?
    2. Zayn co byś zrobił/pomyślał gdybyś dowiedział się, że ktoś skrzywdził Lolę i ona z tego powodu cierpi?
    3. Nick dlaczego tak naprawdę bierzesz te wszystkie tabletki? Co byś zrobił gdybyś dowiedział się, że Jenny jest z tobą nie z miłości ale tylko po to by wzbudzić zazdrość w Niallu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1. Na dzień dzisiejszy zastanawiam się nad tym czy nauczyciel powie Niallowi albo Zaynowi. Sama jeszcze nie wiem.
      2. Pewnie bym się mocno zdenerwował, każdego dnia staje mi się bliższa i traktuje ją jak dobrą koleżankę. Nie lubię gdy ważni dla mnie ludzie są smutni.
      3. O tym dlaczego Nick bierze te tabletki będzie później.
      Zapewne zakończyłbym ten związek. Chociaż byłoby mi ciężko - Nick

      Usuń
  45. Anonimowy10:38 AM

    Kiedy nastepny rozdzial ?

    OdpowiedzUsuń
  46. Anonimowy2:52 PM

    Jesteście cudowne :)Czekam na następny :D
    Mam pytanie do Nialla:
    Kochasz Jenny tylko jako przyjaciółkę czy bardziej czyli jako dziewczynę?

    OdpowiedzUsuń
  47. Anonimowy4:16 PM

    Kilka pytań:
    Niall) czy wiesz o Nicku i o tabletkach?
    Niall)Czy czujesz coś do Jenny?Nie ma odpowiedzi że kochasz ją jak przyjaciółkę itp.Opowiedz w końcu o swoich uczuciach!
    Autorki)Czy bd rozdział z perspektywy El,Dan,Liama lub Nicka?Bardzo mnie to interesuje.
    Nick)Po co ci te tabletki?
    Lola)(wiem do poprzednich rozdziałów ale...)Czy naprawde myślisz że wzbudzanie zazdrości w Niallerku to dobry pomysł?
    Lola)Czy czujesz coś do któregos z chłopaków albo masz kogoś na oku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niall: wiem, że Jenny i Nick są razem i, że on łyka jakieś tabletki. O uczuciach będzie w rozdziałach więc nie chcę tu nic mówić.
      Autorki: Będzie najprawdopodobniej z perspektywy Nicka, nie wiem czy pojawi się rozdział z perspektywy El, Dan i Liama, ale chyba nie.
      Nick: to będzie w rozdziałach więc nie chcę mówić.
      Lola: Nie, zły dałam pomysł, sama nie wiem dlaczego to powiedziałam.
      Zayn i Louis są bardzo przystojni, jak na razie ich tylko lubię.

      Usuń
  48. czekam na nexta! :* niestety nie zauważyłam zakładki SPAM więc napiszę tutaj, z góry przepraszam Cię za to, ale serdecznie zapraszam na http://wishmeyourself.blogspot.com gdzie pojawił się 1 Rozdział! Mam nadzieję, że się spodoba. Pozdrawiam, paulinxoxo

    OdpowiedzUsuń
  49. zapraszam do siebie : another-world-with-you.blogspot.com nowy rozdział ! :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Zayan:
    Wiesz o tym, że Jenny jest z Nickiem tylko po to by wzbudzić zazdrość w Niall'u?
    Niall:
    Czy to co czujesz do Jenny zaczyna się powoli zmieniać?(chodzi mi o to,że najpierw mówiłeś,że Jenny to tylko przyjaciółka, a teraz to może coś więcej? Nie musisz mówić, że TAK TERAZ NAPRAWDĘ JĄ KOCHAM!Chcę wiedzieć tylko czy coś zmienia się w twoim sercu odnośnie Jenny.
    [Mam nadzieję że zrozumiesz o co mi chodzi]
    Do autorek:
    Następny rozdział w czwartek, a jeszcze następny kiedy?
    Którego/których z 1D lubicie najbardziej?
    <22

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zayn: Nie.
      Niall: Tak chyba coś się tam zmienia, jednak nie wiem co.
      Autorki: Jeszcze nie wiemy kiedy będzie następny, ale pewnie w sobotę lub niedzielę.
      Odkąd jesteśmy directionerkami (czyli prawie 9 miesięcy) ja (Jenny) kocham Nialla, a Lola Zayna. To się jeszcze nigdy nam nie zmieniło.

      Usuń
  51. Niall: Czy czujesz coś więcej niż przyjaźń do Jenny?
    Czy jesteś zazdrosny o Jenny, bo ma dla Ciebie mniej czasu?
    Do autorek:
    Jak się czujecie z faktem, że tyle osób czyta waszego bloga? (:

    Zapraszam też do siebie -> butilllovethemendlessly.blogspot.com ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O uczuciach Nialla będzie w rozdziałach więc nie chcemy o tym teraz mówić.
      Przyznam szczerze, że fajnie wiedzieć, że tyle osób czyta naszego bloga. Jesteśmy też z siebie poniekąd dumne bo udaje nam się zgromadzić tak dużą liczbę czytelników.

      Usuń
    2. Ja również poniekąd jestem z was dumna (: No i oczywiście zazdroszczę takiej widowni ♥

      Usuń
  52. Anonimowy8:53 AM

    skoro Lola kocha Zayn'a a Jenny Nialla(życiu prywatnym) to nie trudno było na przykład pisać o tym jak Frankie(Lola) kochała Harrego, albo Jullie(Jenny) no właśnie też Harrego w pierwszym opowiadaniu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wydawało nam się, że one zainteresują bardziej ludzi. nie było nam trudno.

      Usuń
  53. Anonimowy12:36 PM

    ROZDZIAŁ POJAWI SIĘ DZISIAJ WIECZOREM CZY POPOŁUDNIU

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. późnym wieczorem albo jutro, gdyż zaraz wychodzę a nie miałam czasu jeszcze go dokończyć - jenny ♥

      Usuń
  54. Anonimowy4:25 PM

    O której będzie dzisiaj rozdział ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. późnym wieczorem, a jak nie to jutro - jenny ♥

      Usuń
  55. Jesteście na prawdę genialne!
    Niall : Czy twoje uczucia wobec Jenny się powoli zmieniają?
    Zayn : Czy wiesz, że Jenny tak na prawdę wykorzystuje Nicka?
    Do autorek :
    1.Jak się czujecie z tym, że to wasz trzeci blog i, że znowu jest taki cudowny, że wam wychodzi (jak na razie) i, że tyle osób was czyta?
    2.Ile macie lat w realu?
    3.Jak robicie te wycinki z esemi. Któraś z was ma iphona czy co?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niall: o uczuciach będzie w rozdziale
      Zayn: Nie, nie wiem
      Do autorek:
      1. Jesteśmy szczęśliwe i dumne. Nigdy nie spodziewałyśmy się tego, że uda nam się w jakiś sposób ściągnąć aż tyle czytelników.
      2. Obie 15
      3. Ja (Jenny) mam iphone'a.

      Usuń
  56. Anonimowy7:23 PM

    I gdzie ten boski następny rozdział ? ; o Ja tu go oczekuje ! ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zaraz go kończę, Lola sprawdzi i będzie około godziny 22 powinien się pojawić - jenny ♥

      Usuń
  57. Aaa, dziewczyny, uzależniłam się od klikania w kółko tej strzałki do odświeżania, bo za każdym razem mam nadzieję że pojawi się nowy chapter ♥ Wasz blog jest taki inny niż te wszystki inne - jest boski. Ściskam :*

    OdpowiedzUsuń
  58. Anonimowy8:31 PM

    boskii

    OdpowiedzUsuń
  59. Anonimowy9:03 PM

    Za ile nowy ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie wstawiam obrazki w tekst za jakieś 10 minut powinien być - jenny ♥

      Usuń
    2. Anonimowy9:05 PM

      Dziękuję :) Dzięki tej odpowiedzi spokojnie mogę iść siusiu♥

      Usuń
  60. Anonimowy9:04 PM

    O której nowy rozdział ? :]

    OdpowiedzUsuń
  61. Anonimowy9:07 PM

    Z czyjej perspektywy będzie ?

    OdpowiedzUsuń
  62. Tym rozdziałem przeszłyście same siebie.
    Miłość na miejscu.
    Pytanie: pojawi się jakaś 3 dziewczyna

    http://i-believe-in-yeasterday.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na razie nie, chociaż jeszcze nie wiemy - jenny ♥

      Usuń
  63. Anonimowy9:17 PM

    I love it!

    OdpowiedzUsuń