11/04/2012

11 rozdział

Z perspektywy Jenny w tle
Nie przywykłam do tego, że lekcję języka angielskiego spędzam w samotności. Zawsze towarzyszy mi Niall, którego przez najbliższe trzy dni niestety nie będzie, gdyż ma przesłuchania do Juilliarda. Powinnam cieszyć się tym, że mojemu najlepszemu przyjacielowi się powodzi, jednak ciężko jest mi bez niego. Sama obecność Nialla sprawia, że moje samopoczucie wzrasta. Pan Radomsky, który skończył prowadzić lekcję, na której nawet nie wiem co się działo, powiedział:
-Możecie już iść. Tylko bądźcie grzeczni.
Ucieszyłam się, gdyż wypuszczał nas z klasy kilka minut przed dzwonkiem. Gdy spakowałam do swojej torby wszystkie rzeczy chciałam opuścić gabinet do języka angielskiego jednak nauczyciel, który układał dokumenty na swoim biurku spojrzał na mnie i miłym głosem rzekł:
-Jennifer ty zostajesz.
„Wspaniale” pomyślałam przy tym głośno wzdychając. Na wczorajszej lekcji angielskiego oddał mi mój zeszyt w którym znajdowała się praca pod tytułem „Kim ja jestem”. Powiedział mi wtedy, że będziemy musieli poważnie porozmawiać. Poważnie porozmawiać o czym? O tym, że jestem bezgranicznie zakochana w moim najlepszym przyjacielu, który ma mnie w dupie? Że do tego by z nim być wykorzystuje nic niewinnego chłopaka, który mnie kocha? Jeśli pan Robert w ten sposób chce wytłumaczyć mi, że jestem kretynką to nie musi. Doskonale o tym wiem. Kiedy wszyscy uczniowie opuścili gabinet mężczyzna z jak zwykle roztrzepanymi brązowymi włosami usiadł na swoim krześle i zwrócił się w moim kierunku:
-Jennifer czy mogłabyś wyjąć swój zeszyt przedmiotowy?- zapytał, a ja sięgnęłam do torebki by wyjąć to o co mnie prosi.- Mogłabyś dokończyć swoją pracę?- spytał ponownie, a ja niechętnie kiwnęłam potwierdzająco głową.
-Chciałabym po prostu mieć kogoś w kim będę mogła mieć poparcie. W kimś kto mnie zrozumie i po… Naprawdę muszę to kończyć?- zapytałam przerywając, przy tym spoglądając na swojego nauczyciela, który potwierdzająco kiwnął głową. Odchrząknęłam, gdyż po raz kolejny z trudem mogłam coś z siebie wykrztusić i ponownie zaczęłam mówić:
-W kimś kto mnie zrozumie i pokocha taką jaka jestem- dodałam tymi słowami kończąc swoją pracę. Pan Radomsky cały czas kiwał głową przy tym mówiąc ciągle „yhy”. Zdziwiona przyglądałam się mu i czekałam na jakąś reakcję z jego strony. W końcu się jej doczekałam, gdyż rzekł:
-Dlaczego napisałaś coś takiego w swojej pracy?- spytał, nie czekając w ogóle na moją odpowiedź.- Masz przecież Nialla,. Widzę was często na przerwach i nawet na lekcjach i wiem co mówię. Oboje jesteście dla siebie bardzo ważni- dodał spoglądając prosto w moje oczy. Szybko odwróciłam wzrok, gdyż w takich poważnych rozmowach nie lubię utrzymywać kontaktu wzrokowego. Przyglądałam się wysokim drzewom, które co jakiś czas lekko się poruszały, wiedziałam, że muszę w jakiś sposób zareagować na słowa pana Radomsky’ego. Niechętnie rzekłam:
-Nie jestem z Niallem.
Kątem oka dostrzegłam, że nauczyciel jest zdziwiony moimi słowami. Zmarszczył swoje brwi i z lekkim niedowierzeniem powiedział.
-Ale każdy myśli, że jesteście.
-To wspaniale, że każdy tak myśli, ale niestety muszę tu pana zmartwić. Nie jesteśmy razem, gdyż Niall woli moją przyjaciółkę!- mówiłam przy tym troszeczkę się unosząc.- Jest pan szczęśliwy, że to usłyszał?! Niall jest tylko moim przyjacielem i nic nas nie łączy! A szkoda…- wyszeptałam ostatnie słowa spoglądając w podłogę. Czułam jak do oczu napływają mi łzy. „Uśmiechnij się Jenny, niech pomyśli, że jest wspaniale. I nie płacz. Nie możesz pokazać, że jesteś słaba.”, pomyślałam przy tym sztucznie się uśmiechając.
-Jennifer- zaczął lecz ja szybko mu przerwałam.
-Po prostu Jenny.
-Dobrze Jenny- rzekł poprawiając się.- Jest ci pewnie ciężko, bo Niall to twoja pierwsza „prawdziwa miłość”- dodał robiąc palcami cudzysłowie.- Ale musisz wiedzieć, że to ci przejdzie. Wyobraź sobie, że pokochasz kogoś jeszcze mocniej niż jego. A Niall jest głupkiem jeśli nie kocha ciebie. Jesteś wspaniałą dziewczyną i na pewno ktoś to doceni- powiedział próbując podnieść mnie na duchu. Na mnie to jednak nie działało, lecz żeby zakończyć już tą rozmowę musiałam udawać, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Szeroko uśmiechnęłam się i spojrzałam w oczy nauczyciela.
-Wszystko porządku?- zapytał, a ja nieszczerze odpowiedziałam:
-Yhym.
-To teraz idź na lekcję. I głowa do góry mała.
Wyszeptałam ciche, ledwo usłyszane słowo „dziękuję” i opuściłam gabinet od języka angielskiego. Ruszyłam w stronę szerokich, granitowych schodów którymi zeszłam do szerokiego i przestronnego korytarza z wysokim sufitem, marmurową podłogą i szafkami w kolorze fuksji po jego obu stronach. Na tej przerwie, z resztą jak zwykle spotkać się miałam ze swoimi przyjaciółmi na schodach przy centralnym dziedzińcu. Kiedy opuściłam budynek szkolny nie zdziwiłam się gdy zauważyłam na najwyższych stopniach szkolną elitę do której należałam. Lola siedziała na najwyższym stopniu i razem ze znajdującym się przed nią Zaynem o czymś rozmawiali. Liam siedział obok Harry’ego i Louisa i we trójkę dyskutowali na temat Princenot i Yale. Dziewczyna Tomlinsona przysłuchiwała się ich rozmowie i co jakiś czas próbowała coś wtrącić. W ciągu najbliższych dni może tygodni powinniśmy otrzymywać listy z wiadomością czy przyjęto nas do naszych wymarzonych szkół. Danielle tak samo jak Nialla dzisiejszego dnia nie było w szkole. Jak gdyby nigdy nic dosiadłam się do Loli, która od razu mnie zauważyła i z uśmiechem na twarzy zapytała:
-A ty gdzie byłaś? Od dawna trwa przecież przerwa.
Nie wiedziałam co mam powiedzieć. Powinnam skłamać, że brałam coś ze swojej szafki czy po prostu powiedzieć, że nauczyciel mnie zatrzymał. Wszyscy z zaciekawieniem przyglądali mi się, więc postanowiłam naciągnąć lekko fakt.
-Musiałam porozmawiać z nauczycielem na temat ostatniej pracy. Uważa ją za wspaniałą i mówił, że jest dumny i w ogóle- dodałam szeroko uśmiechając się. W tym samym poczułam wibrację w kieszeni swoich krótkich spodenek. Do nich dobraną mam białą, luźną bluzkę, czarną skórzaną kurtkę, rajstopy oraz bordowe conversy za kostkę. Wyjęłam swojego iPhone’a i zobaczyłam, że napisał do mnie Niall. „Uwielbiam NY. Tu jest wspaniale! Musimy kiedyś tu razem przyjechać, spodobałoby ci się. Tęęęęsknie”. W swoim życiu byłam tylko raz w Nowym Jorku i miałam wtedy sześć, siedem lat. Nigdy więcej nie pojawiłam się w tym wspaniałym mieście. „Jak dostaniesz się do juilliarda, a na pewno się dostaniesz to przyjadę cię odwiedzić” odpisałam pośpiesznie. Położyłam swój telefon na swoje kolana i w tym samym czasie poczułam, że ktoś dotyka moich ramion. Pośpiesznie spojrzałam w górę i poczułam na swoich ustach pocałunek. Od razu domyśliłam się, że jest to Nick. W delikatny sposób całował moje usta, na co moje serce zaczęło bić mocniej i przyśpieszały swój rytm. Czuję się z nim dobrze, jednak ciągle myślę o Niallu a nie o Nicku.
-Oni są gorsi od ciebie i Eleanor- powiedział w żartach Harry zwracając się do Louisa. Przestała całować się z moim chłopakiem i z szerokim uśmiechem spojrzałam na Stylesa.
-Po prostu jesteś zazdrosny- rzekłam, a brązowowłosy zrobił zdziwioną minę, gdyż nie wiedział co ma powiedzieć. Nick usiadła obok mnie i złapał moją dłoń. Ponownie poczułam na swojej nodze wibrację i czując na sobie wzrok naturalnego blondyna bałam się spojrzeć na to co napisał mi Niall.
-Nie zobaczysz kto napisał?- zapytał się mnie, przy tym głaszcząc palcem moją dłoń. Przełknęłam ślinę i podniosłam ekran telefonu na którym zauważyłam wiadomość od Nialla, który napisał „Kocham i tęsknię za tobą”. Nick jednak nie zauważył co napisał mój najlepszy przyjaciel, gdyż jego zegarek zaczął dzwonić co oznaczało, że musiał wziąć leki. Louis i Harry doskonale wiedzą, że o tej godzinie musi on brać swoje
lekarstwa więc spojrzeli na siebie i zaczęli równo śpiewać:
-Leków czas.
Nie wiem czy można to nazwać śpiewem, gdyż oboje fałszowali, jednak wszyscy zareagowali na to śmiechem. Ze swojego czarnego plecaka Nick pośpiesznie wyją cztery ł tabletki, które połknął. W tym samym czasie schowałam swój telefon do kieszeni, gdyż odpisać mojemu najlepszemu przyjacielowi chciałam dopiero na lekcji.
-Na co ty je w ogóle bierzesz?- zapytała się mojego chłopaka Eleanor. Ona nigdy za nim nie przepadała, gdyż uważała z resztą tak samo jak Niall, że jest on psycholem, który w każdej chwili może nam coś zrobić. Ja jednak zawsze go bronię, gdyż on do takich osób nie należy. Blondyn spojrzał na brunetkę i jak gdyby nigdy nic odpowiedział:
-Muszę je brać na uspokojenie.
Eleanor zmarszczyła jedną brew i z drwiną zapytała:
-Czyli jakbyś ich nie wziął to zacząłbyś wariować? Nawyzywałbyś kogoś, a może rzuciłbyś się na niego z pięściami? Albo gorzej… Mógłbyś zabić- wyszeptała, a wszyscy z żalem spojrzeli na nią. Próbowałam powstrzymać złość, którą jej słowa wywołały. Miałam wielką ochotę jej powiedzieć by dała sobie spokoju. Nick, który nic nie robił sobie z jej słów z obojętnością odpowiedział:
-Aż tak źle chyba nie jest. Ojciec mówi, że jeśli nie będę tego brać to stanę się inny.
-Inny nie znaczy gorszy- powiedział z uśmiechem na twarzy Liam.
-Ale inny nie znaczy też normalny- dodał Nick, który teraz mnie objął. Wszyscy zdziwiliśmy się jego słowami i zmieniliśmy temat naszej rozmowy. Nie przysłuchiwałam się temu o czym oni rozmawiali, gdyż oparłam głowę na ramieniu Nicka i przysłuchiwałam się biciu jego serca. Blond włosy pocałował mnie w nosek i z uśmiechem bezgłośnie wyszeptał „kocham cię”.
*w drodze do domu*
Dzisiejszego popołudnia sama z Zaynem wracałam ze szkoły jego żółtym porsche carrera, które on zwał Stella. Nadal nie mogę zrozumieć tego, że ludzie, głównie chłopcy, nazywają swoje auta. To nadal jest dla mnie niezrozumiałe i dziwne. Okno tego samochodu miałam otwarte i głowę położoną miałam na drzwiach co sprawiało, że przyglądałam się mijanym przez nas budynkom. Słuchaliśmy też radia lecz nie przysłuchiwałam się muzyce, gdyż myślami byłam zupełnie gdzie indziej. Mamy już końcówkę kwietnia i zaraz jest koniec. Wszyscy wyjdziemy i się rozstaniemy. Każdy pójdzie w swoje ślady i możliwe, że tylko z niektórymi utrzymamy kontakty.
-Ej mała o czym tak myślisz?- zapytał się mnie Zayn, który w skupieniu przyglądał się ulicy. Gdy ruszył na twarzy poczułam przyjemny wiatr, który rozwiał moje blond włosy.
-O tym, że to już koniec. Przez tyle lat wszyscy zawsze byliśmy razem, a teraz się rozchodzimy- odpowiedziałam przymykając powieki. Czułam na swojej policzkach przyjemne uderzenia chłodu.
-Na całe szczęście przynajmniej my zostaniemy razem. Tylko ty i ja- dodał w lekki sposób klepiąc moje chude kolano. Na jego słowa zareagowałam natychmiastowym podniesieniem powiek. Zayn zresztą jak każdy nie wie o tym, że złożyłam swoje podanie do Royal Academy of Art. O tym wszystkim mają jedynie świadomość moi rodzice, których musiałam poinformować o swoich planach. Im ten pomysł spodobał się i twierdzą, że to wspaniała wiadomość. Znaleźli mi nawet akademik w którym mogą zamieszkać osoby, które w Londynie nie mają własnego mieszkania, a uczęszczają do szkół wyższych. Gdy dojechałam już z Zaynem do naszego wieżowca i windą wjeżdżaliśmy na nasze piętro mój brat rzekł:
-Musimy poważnie porozmawiać.
Zdziwiona jego słowami przestałam przeglądać się w dużym lustrze i spojrzałam w jego kierunku.
-Słucham?- zapytałam z mocnym uciskiem w brzuchu. Bałam się słów jakie mój brat mógł wypowiedzieć. Widziałam w jego oczach złość i ciekawość. Ciekawe o co miał znowu do mnie pretensje. Widziałam też, że ta rozmowa wywoła u nas kolejną kłótnie, a po sytuacji, która wydarzyła się u Loli złość do niego jeszcze mi nie przeszła.
-Rozmawiałem z twoim nauczycielem od angielskiego- „wspaniale”, pomyślałam, a on kontynuował dalej.- Złapał mnie dzisiaj na jednej z przerw i powiedział, że w poniedziałek wybiegłaś z lekcji.
-No tak źle się poczułam- powiedziałam mając nadzieję, że pan Radomsky nic innego nie mówił na temat tego zdarzenia.
-Nie kłam Jenny. Doskonale wiem co się wydarzyło. Czy ty do cholery jasnej nie możesz sobie w końcu odpuścić?!- zapytał unosząc głos, gdy zatrzymaliśmy się na naszym piętrze. Ruszyliśmy w stronę naszego apartamentu i Zayn mówił dalej.
-Czy ty kurwa nie możesz zrozumieć, że on cię nie kocha? Traktuje cię jak przyjaciółkę i tyle! Jenny nie jesteś jeszcze dzieckiem!- krzyczał, gdy przekręcałam klucz w drzwiach. Weszliśmy do środka i zdenerwowana odpowiedziałam:
-Nie jestem też wcale aż taka dorosła.
Mówiąc te słowa twardo spoglądałam w jego mocno brązowe oczy.
-Ale nie masz też pięciu lat by nie zrozumieć pewnych rzeczy. Niall cię kurwa nie kocha. Traktuję cię jak przyjaciółkę i zrozum to wreszcie. Nie możesz cierpieć przez kogoś takiego!- krzyczał co spowodowało, że do oczu napłynęły mi łzy. Po pierwsze nie lubię, gdy ktoś bezpotrzebnie unosi głos. Po drugie słowa które cały czas powtarza ranią mnie. Kocham Nialla i świadomość, że on nie kocha mnie sprawia że mam ochotę stąd zniknąć. Na zawsze.
-Ale może…- zaczęłam szeptem lecz zdenerwowany Zayn walnął ręką w blat stołu, obok którego się znajdowaliśmy.
-Nie ma żadnego ale! Ja jebie Jenny czy ty kurwa naprawdę jesteś taka głupia i psychiczna?!- zapytał się mnie z mocno uniesionym głosem. Po tych słowach z niedowierzeniem patrzyłam na niego. Mój własny brat nazwał mnie głupią, a co gorsza psychiczną. Nigdy, ale to nigdy przez piętnaście lat jak jestem jego siostrą w taki sposób się do mnie nie odezwał. Ba, nigdy nawet nie uniósł na mnie głosu. Jego słowa sprawiły, że po policzkach zaczęły spływać mi słone łzy, którymi zaczęłam się krztusić. Chyba nigdy w moim życiu nie płakałam w taki sposób przy Zaynie. Chyba nigdy przy nim nie płakałam.
-Jenny ja przepraszam- powiedział podchodząc do mnie i próbując mnie przytulić. Ja jednak tak łatwo się nie dałam, gdyż odwróciłam głowę na bok i wierzchem dłoni otarłam łzy, które niestety ciągle pojawiały się na moich policzkach.
-Jenny nie chciałem- dodał Zayn znowu próbując mnie przytulić ja tym razem odepchnęłam go ręką. Czarnowłosy jednak tak łatwo się nie poddał, gdyż po raz kolejny próbował mnie uspokoić.
-Daj mi kurwa spokój!- krzyknęłam ręką uderzając o jego pierś.- Nie chcę cię kurwa znać! Nie wszystko musi być po twojej myśli ty kretynie głupi! Nie jesteś wcale aż tak ważny jak ci się wydaje!- krzyczałam cały czas już pięściami uderzając o jego klatkę piersiową. Chciałam jeszcze wykrzyczeć nie jedną obelgę jednak z nikąd pojawiła się wysoka, a zarazem drobna kobieta z masą gęstych falujących się włosów która podeszła do nas.
-Ej, ej co się tu dzieję?- zapytała spoglądając to na swojego syna, to na mnie. Zdziwiła się, gdy zobaczyła, że płaczę.- Zayn?- spytała znacząco patrząc na czarnowłosego.
-Nic, po prostu powiedziałem kilka słów za dużo- odpowiedział w ogóle nie spoglądając na naszą mamę. Cały czas mi się przyglądał co powodowało, że do moich oczy napływała kolejna fala łez.
-To teraz natychmiast przeproś siostrę- rzekła przyglądając mu się. Widziałam, że z trudem połyka ślinę.
-Prze…- zaczął lecz ja mu pośpiesznie przerwałam.
-Nawet się nie wysilaj. Po prostu daj sobie spokój- powiedziałam ocierając łzy. Następnie truchtem pobiegłam do swojej sypialni. Chciałam chodź na chwilę odetchnąć od tego wszystkiego. Te problemy przytłaczają mnie. Szkoła, rodzina i miłość. To niby bardzo przyjemne momenty w twoim życiu jednak sprawiają one, że ma się ochotę stąd zniknąć. W swojej sypialni od razu położyłam się na łóżko i głowę ukryłam w dużej ilości poduszek. Płakałam. Płakałam tak głośno, że nawet Niall, który mieszka naprzeciwko mnie mógłby to usłyszeć. Kiedy poniekąd już się uspokoiłam usłyszałam pukanie do drzwi. Myślałam że jest to Zayn więc gdy one otworzyły się bez patrzenia rzuciłam w ich kierunku poduszkę.
-Wyjdź stąd Zayn- powiedziałam w momencie, w którym ona leciała. Drzwi zamknęły się i myślałam, że mój brat opuścił mój pokój więc odwróciłam się w ich kierunku i zdziwiłam się, gdy okazało się, że jest to moja mama. Pośpiesznie podniosłam się i usiadłam ze skrzyżowanymi nogami przy tym ręką zgarniając włosy do tyłu. Moja mama, która jak zwykle była uśmiechnięta usiadła na moim łóżku w ten sam sposób co ja. Jej syn jest do niej bardzo podobny. Mają identyczny ciemny, kolor cery. Brązowe oczy, które hipnotyzują i ten sam szczery uśmiech. Ja niestety nie wiem do którego z rodziców jestem podobna. Nie wiem nawet czy w ogóle coś mnie z nimi łączy.
-Wszystko porządku?- spytała troskliwym głosem, dotykając przy tym mojego ramienia. Potwierdzająco kiwnęłam głową rękoma wycierając zapewne rozmazany tusz do rzęs.
-O co wam poszła? Nigdy się przecież nie kłóciliście- powiedziała przyglądając mi się. Odwróciłam od niej wzrok i zaczęłam przyglądać się mojemu ostatniemu rysunkowi. Jest to portret Zayna i Harry’ego, który rysowałam gdy przyglądałam się jednemu z ich wspólnych zdjęć. Odwróciłam od niego wzrok i spojrzałam na swoje palce, którymi w nerwowy sposób poruszałam.
-Przejdzie nam. Nie musisz się przejmować mamo. To dotyczy tylko mnie, Zayna i Nialla- odpowiedziałam, a Vivienne od razu szerzej uśmiechnęła się.
-Nialla?- zapytała nie oczekując na moją odpowiedź.- To wiele wyjaśnia- dodała. Moja mama jak i tata wiedzą o tym, że jestem zakochana w Niallu i mają świadomość tego, że jestem z Nickiem. Ojciec popiera mój związek, gdyż uważa, że może w ten sposób wyleczę się z chorej miłości. Mama za to nie wypowiada się na ten temat. Brązowowłosa kobieta sięgnęła do tylnej kieszeni swoich dżinsów i wyjęła z niej list.
-Przyszedł dzisiaj do ciebie- powiedziała wręczając mi go. Spojrzałam od razu na nadawcę, gdyż kto normalny mógłby wysyłać mi listy. Moje serce zaczęło bić o wiele mocniej, gdy zauważyłam ozdobny napis „Royal Academy of Art.”.
-Ty to przeczytaj- rzekłam pośpiesznie wręczając w jej ręce list, który zdecyduje o mojej przyszłości. Mogę zostać w tutejszym college’a albo rozwijać swoją pasję na jednej z najlepszych akademii artystycznej. Moja mama wahała się lecz w końcu z trudem otworzyła kopertę. Przez chwilę przyglądała się jej treści aż w końcu z poważną minął zaczęła czytać:
-„Droga Jennifer Alice Malik. Z przyjemnością stwierdzamy, że zostałaś przyjęta do Royal Academy of Art…” blablabla dostałaś się!- krzyknęła przytulając mnie. Dostałam się. Dostałam się. Dostałam się. To słowo przez dłuższy czas rozbrzmiewało mi w głowie, jednak uświadomiło mi też co to znaczy. Wyjazd. Będę musiała opuścić to miasto. Będę musiała opuścić JEGO.
-Jestem z ciebie dumna Jenny- rzekła wypuszczając mnie z objęć.
-Nie mogę wyjechać. Nie mogę go zostawić- wyszeptałam co chwilę spoglądając na coś innego. Zaczynałam panikować i nawet karcenie siebie samej w myślach mi nie pomagało.
-Jenny pomyśl racjonalnie. To twoja jedyna szansa na wybicie się. Drugiej możesz już nie mieć. Wiem, że kochasz Nialla i to jest dla ciebie ważne, ale nauka w tak prestiżowej szkole też jest bardzo ważna- dodała, a ja ze łzami w oczach spojrzałam w jej kierunku.
-To nie jest prosty wybór- stwierdziłam na co moja mama zareagowała przeczącym ruchem głowy. Złapała moją dłoń w swoje ręce i powiedziała:
-Jenny nic tak naprawdę nie jest proste, a jeśli wydaje ci się, że tak jest to uwierz mi, mylisz się. Bo nie ma prostych dróg, gdyż zawsze znajdzie się jakiś zakręt. Może na początku wszystko wydaje się proste, ale kiedyś, za jakiś kawałek znajdzie się ten głupi zakręt, który będziesz musiała pokonać. Na to nie ma innego sposobu. Musisz go przejść i tyle.
Zrozumiałam, że moim zakrętem jest Niall, który niestety pojawia się u mnie bardzo często. Głośno westchnęłam uśmiechając się do mojej mamy.
-Jedziesz?- zapytała.
-Jadę- odpowiedziałam przytulając się do niej.


I jest rozdział Jenny. Już naprawdę nie wiem co mam wam pisać. Dziękuję za komentarze, za taką liczbę wejść za obserwujących. Jesteście niesamowici i mamy nadzieję, że nasze następne opowiadanie też wam się spodoba. Będzie się ono różniło od wielu opowiadań gdyż to wszystko będzie się dziać tylko w jednym miejscu. Chłopcy nie będą też zespołem. No to na razie tyle o nowym blogu. Możecie nadal zadawać pytania do bohaterów i do nas, z chęcią będziemy na nie odpowiadać. 
Kochamy Jenny & Lola Xx ♥

116 komentarzy:

  1. Anonimowy1:46 PM

    Super rozdział! :D
    Plis następny!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy2:02 PM

    Świetny rozdział, z resztą... jak zwykle! :3 '

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy2:06 PM

    Zarombisty ! Kiedy będzie kolejny rozdział ?

    Mam pytanie do Jenny :
    Masz zamiar komuś powiedzieć że dostałaś się do tej szkoły ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w piątek zapewne, gdyż mamy w tym tygodniu dużo sprawdzianów i niestety muszę się na nie uczyć.
      Na razie nie - jenny ♥

      Usuń
  4. Ogólnie rozdział cudny. Nie mam zielonego pojęcia skąd wygrzebujecie te wszystkie pomysły, ale was podziwiam ..
    Mhm .. Po raz pierwszy chyba się wczytałam tak w rozdział. Postanowiłam sobie w głębi duszy, że będę się bardziej przykładała to tego, co robię, a ponieważ wy stanęłyście pierwsze na tej mojej ścieżce to postanowiłam się trochę poczepiać. Oczywiście nie są to jakieś wielkie błędy, ale.. sama lubię krytykę, więc mam nadzieję, że wy też ją dobrze przyjmiecie i nie zniechęcę was przez to, do pisania :))

    Pierwsza moja uwaga, choć może nieznaczna, to mi czasem się rzuca w oczy ten szczegół. Przecinki.. Kochane.. Ja też mam z nimi problemy, bo to paskudne świństwo, ale.. tam wyłapałam kilka takich sytuacji jak ich brak przed słowami: która, lecz, że .. itp.

    Po drugie, co prawda nie jestem tego pewna, ale moim zdaniem lepiej brzmi słowo cudzysłów niż cudzysłowie. Tam gdzieś na początku pojawiło się takie stwierdzenie.

    Trzecie to to, że w jednej z ostatnich wypowiedzi bohaterów powtórzyło się słowo "różne" .. No i oczywiście literówki, ale komu się one nie zdarzają, prawda?
    Tam gdzieś w połowie rozdziału było wyrażenie: "szerzej uśmiechnęła się" co moim zdaniem powinno przyjąć inny szyk: szerzej się uśmiechnęła ..
    No i Nick usiadła .. literka dodatkowa wam się wkręciła :))

    Od razu mówię, że należę do czepliwych osób..
    A moje uwagi z reguły nie są strasznymi błędami, po prostu wyrażam swoje zdanie.
    Ogólnie piszecie genialnie i podoba mi się w jak wielkim stylu to robicie :))
    Oczywiście ja też popełniam wiele błędów, moje rozdziały niektóre są zupełnie bezsensowne, ale.. jak to się mówi łatwiej czepiać się innych.. heh :)
    Ale ponieważ wy jesteście we dwie (? dobrze mówię prawda?) będę od was więcej wymagać.. hihi :)

    Czekam na kolejne rozdziały i mam nadzieję, że nie zniechęciłam was do pisania :PP
    W końcu nie można w kółko słodzić, prawda?

    Pozdrawiam <33

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i wyszedł mi cholernie długi esej xd

      Usuń
    2. to wszystko pisze jedna osoba. Lola dodaje tylko sceny sexu. pisałam ten rozdział cały wczorajszy dzień do czwartej nad ranem. są małe błędy bo byłam zmęczona i nie wszystko da się też wyłapać, ale dziękujemy za szczerą opinie - jenny ♥

      Usuń
    3. Am.. no tak. W takim razie przepraszam :)
      Okay. Oczywiście rozumiem, ale.. poczepiać się zawsze można, prawda?
      Proszę. Mam nadzieję, że nie uraziłam? :))

      Usuń
    4. nie nic się nie stało - jenny ♥

      Usuń
  5. SUPER BLOG!!! Uwielbiam go!!! Macie ogromny talent *,*

    one-love-two-another-life-1d.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy2:16 PM

    Jak zawsze wspaniały rozdział<3
    Harry:Będziesz z kimś w najbliższej przyszłości?
    Jenny:Zerwiesz z Nickiem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Harry: Na razie chyba nie
      Jenny: Na razie nie, gdyż nie potrafię

      Usuń
  7. Anonimowy2:32 PM

    JEZU ŚWIETNY *.* na prawdę! Jestem tak ciekawa co się stanie, a dokładniej jak zareagują przyjaciele Jenny, że wyjeżdża, a chyba najbardziej jak zareaguje Niall i Zayn.
    Mam nadzieję, że niedługo Jenny wyzna miłość Niallowi, bo przecież nie ma na to dużo czasu. Zakładam, że powie to mu jak będzie wyjeżdżać. To byłoby romantyczne hah :c

    Teraz pytania:
    AUTORKI : Czy jakieś wydawnictwo się odezwało? Coś odpisało?

    Jenny: Jak myślisz jak zareagowałby Niall o wiadomości, że go kochasz, a tym bardziej Nick? Nie sądzisz, że teraz strasznie namieszała? Widzę też, że w sumie polubiłaś Nicka i bycie z nim w związku, ale szczerze nie myślę, że jest on dla ciebie odpowiedni. Co o tym sądzisz?

    Zayn: Jak zareagowałbyś gdybyś dowiedział się, że twoi przyjaciele cię zostawiają, w takim sensie, że wyjeżdżają do innych miast daleko od ciebie? Nie byłoby ci smutno?

    i tyle. Muszę podziękować wam, tak dobrze czytacie podziękować, za to, że piszecie, że w ogóle wam się chce pisać. Wiem, ze jest to dla ciebie ważne, ale na prawdę nie musisz się przemęczać, 4 rano to na prawdę już późno. Pozdrawiam Dariaaaa x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autorki: gdy wysłałyśmy nieskończone jeszcze wtedy mean-hungry-lovers.blogspot.com zgodzy wydawnictwo odpisało nam, że piszemy fajnie i w ogóle, ale występował tam prawdziwy zespół który odgrywał ważną rolę w całej historii więc żeby je wydać potrzebowali by ich zgody, bo gdybyśmy tylko o nich wspomniały wtedy mogliby wydać.
      Jenny: Nie wiem jak Niall by zareagował. Myślę, że mu by to się nie spodobało, gdyż traktuje mnie tylko jak przyjaciółkę. Jestem szczęśliwa z Nickiem, jednak nie kocham go. Mogłabym zakończyć nasz związek jednak nie potrafię, boję się.
      Zayn: Każdy z nich gdzieś wyjeżdża. Liam do Princeton, Harry i Lou do Yale, Niall chciałby być w American Academy of Arts, Danielle do Juilliarda, Eleanor chce wyjechać do Los Angeles, Lola też chce gdzieś wyjechać. Zostanę tutaj sam z Jenny i jest mi smutno z tego powodu. Bo to moja rodzina, a za rodziną się tęskni.

      Usuń
    2. Anonimowy4:06 PM

      Niall American Academy of Arts? Napisałaś, że Jens nie chce zostawić Horana, a ona została przyjęta do American Academy of Arts. NIEROZUMIEM.

      Usuń
    3. Jenny dostała się do Royal Academy of Arts. Niall próbuje dostać się do dwóch szkół. Jego wszyscy znajomi wiedzą o American Academy of Arts, a Jenny wie tylko o tym, że startuje do Juilliarda. I Royal Academy of Arts znajduje się w Londynie i to jest wielka różnica. To wszystko wyjaśni się w rozdziałach więc proszę się nie denerwować. - jenny ♥

      Usuń
  8. Super blog :D Dzieki ze wpadłaś na mojego :D

    OdpowiedzUsuń
  9. rozdzial jest niesamowity! czekam na kolejny :)
    Pytanie do Nialla: Albo mam takie wrażenie, albo podoba Ci się Jenny... Kim ona dla Ciebie jest? Na pewno tylko przyjaciółką?

    Pozdrawiam , xx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jenny jest dla mnie bardzo ważną osobą i zawsze tak będzie - Niall Xx

      Usuń
  10. Uwielbiam Wasze opowiadania! :D
    Mam pytanie do Niall'a (znowu :P), chociaż chyba znam odpowiedź:
    Czy, kiedy pisałeś sms'a do Jenny ze słowami "Kocham Cię", to myślałeś o przyjaźni, czy miłości?
    Mało klejące się pytanie, ale chyba zrozumiecie :D
    Zayn... Kurde, jak on mógł?!
    Kocham <3
    Niall's wife :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm... Może zostawię to bez komentarza - Niall Xx

      Usuń
    2. Ej, no, nie ma tak :D Niall, odpowiedz :)
      Niall's wife :)

      Usuń
  11. Ciekawi mnie tylko jedno, jak inni zareagują na wieść o tym, że Jenny wyjeżdża..

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie informujcie mnie o nowych rozdziałach bo nie czytam tego bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy5:29 PM

      a żałuj. jest świetny

      Usuń
    2. A powinnaś!
      Niall's wife :)

      Usuń
  13. Ale świeeetne. :) czekam na kolejny i myslę że jednak Niall kocha naszą Jenny nie tylko jako przyjaciółkę.. czekam na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie wiem, ile razu już to mówiłam, ale powiem jeszcze raz KOCHAM TEGO BLOGA
    Rozdział po prostu boski :*

    Do Nicka
    1. Szczerze kochasz Jenny ?

    Do wszystkich
    1. Do jakich szkół zamierzacie pójść ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nick: Tak
      Do wszystkich:
      Lola- robię sobie roczną przerwę
      Zayn- University of Chicago
      Jenny- wszyscy wiedzą o University of Chicago, a rodzice wiedzą o Royal Academy of Art
      Niall- jedynie Jenny wie o Juilliard, a wszyscy myślą, że American Academy of Arts
      Lou i Harry- Yale
      Liam- Princeton
      Danielle- Julliard
      Eleanor- University of California, Los Angeles
      Nick- Yale

      Usuń
  15. Do autorek :
    - Ile mniej więcej rozdziałów jeszcze przed nami ?
    - Kiedy ukaże się kolejny rozdział ?
    Do Nialla :
    - Kiedy musiałbyś wyjechać do NY do szkoły ?
    - Czy ktoś ci się podoba nie mówiąc o Jenny ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autorki: Będzie powyżej 20 rozdziałów, gdyż nie chcemy tworzyć bezmyślnych losów bohaterów
      Na pewno w piątek
      Niall:
      -Zapewne gdzieś w lipcu, gdyż musiałbym przygotować mieszkanie itp.
      - Nie, chyba nie. jest wiele ładnych dziewczyn ale jakoś szczególnie żadna mi się nie podoba,

      Usuń
  16. Anonimowy5:41 PM

    do autorek, a wy kim chciałybyście zostać w przyszłości? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jenny: psycholog lub psychiatra, pisarka, zawsze chciałam pracować w Starbucksie,
      Lola: dziennikarka, albo redaktorka w jakimś magazynie z modą, albo tłumacz albo prawnik

      Usuń
  17. Anonimowy6:13 PM

    Zayn, gdyby Lola poprosiła Cie o to, czy nie wyjedziesz z nią, jakbyś zareagował?

    KOCHAM TEGO BLOGA<3:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem... byłoby mi dziwnie i musiałbym się zastanowić. nie chciałbym zostawiać w Chicago samej Jenny - Zayn Xx

      Usuń
  18. Ta historia jest tak skomplikowana, że nawet nie wiem co mam pisać. Błagam cię Niall wyjaśnij to w końcu, bo Jenny cierpi, możliwe, że ty też, a Zayn jeszcze bardziej się złości i dołuje ją. Nie chce żeby cierpiała całe życie z powodu twojego nieodwzajemnionego uczucia, także PROSZĘ CIĘ wyjaśnij to w końcu!
    Pytanie do Nialla:
    Dlaczego tylko Jenny nie wie o tym, że chciałbyś pójść na inną uczelnię, dlaczego tylko ją okłamałeś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie Jenny okłamałem, ona zna prawdę. Moim marzeniem jest pójście do Juilliarda, lecz boję się, że mogą mnie tam nie przyjąć. To właśnie dlatego tylko Jenny o tym wie. Juilliard to szkoła mojego pierwszego wyboru, a American Academy of Art jest drugim moim wyborem, o którym wie każdy. Mam nadzieję, że jakoś to wyjaśniłem - Niall Xx

      Usuń
    2. Anonimowy6:58 PM

      właśnie tylko Jenny wie tak na prawdę do jakiej szkoły chce iść Niall

      Usuń
    3. Ok, chyba źle zrozumiałam.
      Niall, a jeśli się nie dostaniesz do Juilliarda będziesz zawiedzony, że nie dostałeś się do szkoły marzeń tylko będziesz musiał chodzić (jeśli oczywiście cię przyjmą) do American Academy of Art? Nie chciałbyś chodzić razem z Jenny na tę samą uczelnię, jeśli oczywiście American Academy of Art i Royal Academy of Art to podobne szkoły, oczywiście gdybyś się dowiedział, że Jenny tam idzie?

      Usuń
    4. O tym było wspomniane na początku bloga, że "przykrywką" Nialla jest American Academy of Art i, że tak naprawdę chce iść do Juilliarda, ale o tym można zapomnieć to był mały szczegół. Wyjaśnię może jeszcze na czym polega różnica American Academy of Art jest placówką gdzie uczniowie rozwijają swoje muzyczne, teatralne i taneczne pasje. Royal Academy of Art jest szkołą gdzie rozwija się głównie pasje plastyczne.
      Niall: Nie mógłbym iść do Royal Academy of Art bo to szkoła rozwijająca plastykę, a nie muzykę. Jestem słaby z malarstwa więc to nie szkoła odpowiednia dla mnie. Chciałbym chodzić z nią do szkoły to oczywiste jednak dla moich rodziców ważna jest nauka i to ją stawiają na pierwszym miejscu.

      Usuń
  19. Anonimowy6:48 PM

    Jak robicie te wiadomości tekstowe??

    OdpowiedzUsuń
  20. Zapraszam do siebie na ósmy rozdział z perspektywy Suzie. Zachęcam do przeczytania, komentowania i obserwowania mojego bloga ♥
    www.sweet-sounds-of-his-voice.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. kolejny wspaniały rozdział ;)
    nie rozumiem dlaczego Zayn nie potrafi zaufać Niallowi? Może nie zna go na tyle dobrze i być może nie wie, że Horanowi podoba się jego siostra?
    Pytanie do Malika : Dlaczego nie możesz/ nie chcesz zaufać Niallowi? Dlaczego uważasz, że nie zasługuje na Jenny? Co takiego jest w Nicku czego nie ma Horan?
    PS. Zapraszam również na swojego bloga : http://u-are-my-hallelujah.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zayn: Po prostu ... Ufam Niallowi jednak coś sprawia, że nie chcę by był z moją siostrą. Sam nie wiem dokładnie co. Wiem po prostu, że Nick którego nie raz obrażano, wyzywano itp. jest w stanie ochronić Jenny przed tym złem. Nialla nigdy nikt w zły sposób nie traktował i co by się stało gdyby nagle taki dzień nadszedł? Czy byłby w stanie obronić też Jenny? Nie wiem tego.

      Usuń
    2. Zayn, a może powinieneś pogadać z Niallem? W sensie... Hmm, może nie tak, że powiesz mu co czuje do niego Jenny ale zapytasz co on czuje do twojej siostry? Może okaże się, że jego nastawienie się zmieniło i byłby wstanie ją ochronić? A to, że ktoś na własnej skórze doznał zła i okrucieństwa nie znaczy, że potrafiłby ochronić przed tym inną osobę. Nick nawet nie wie po co bierze te tabletki. Tata mówił mu tylko, że są na uspokojenie. A gdzie dokładne wyjaśnienia? Moim zdaniem Nick powinien poważnie pogadać o tym z ojcem.

      Usuń
    3. Ale się nagadałam XD

      Usuń
  22. G-E-N-I-A-L-N-Y !
    genialny!
    fajnie, ze Jen się dostała ;)
    trzymam za nią kciuki i czekam na kolejny rozdział ^^

    OdpowiedzUsuń
  23. CUDO!!
    Po prostu powaliłaś mnie tym blogiem, istny geniusz :D
    Weź ty książkę napisz :D

    W razie gdyby ci się nudziło zajrzyj :D
    http://storybymarta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Super rozdział :)
    Ile jeszcze rozdziałów do zakończenia bloga ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z moich super wyliczeń wczorajszego wieczora wynika, że będzie łącznie 27 rozdziałów - jenny ♥

      Usuń
    2. Anonimowy7:34 PM

      Mało :(

      Usuń
    3. To ja nie mogę się doczekać co jeszcze wydarzy się w ciągu tych 27 rozdziałów ;)

      Usuń
  25. Rozdzial jak zawsze swietny ! < 3
    Pytania :
    Niall : Jak bys zaeragowal gdyby Jenny wyznala Ci milosc ?
    Zayn : Gdy Niall z Toba rozmawial , i wyznalby Ci , ze czuje cos wiecej do Jenn , powiedzialbys mu on tym , ze jenn tez? , zmienilbys zdanie o tym , ze nie powienien z nia byc ?
    Jak bys zaeragowal gdyby Jenn powiedzial Ci , ze idzie do innej szkoly ? Niz Ci mowila ?
    Mam nadzieje ,, ze mnie zrozumiecie : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy nastepny rozdzial i z czyjej perspektywy ? ; )

      Usuń
    2. Niall: Pewnie bym się zdziwił i nie wiedziałbym co mam powiedzieć
      Zayn: Nie wiem... To ich sprawa i doradziłbym mu chyba by porozmawiał z nią szczerze na ten temat. Możliwe, że bym zmienił chociaż co do tego nie jestem pewien. Wściekłbym się na Jenny, że nie powiedziała mi na samym początku.
      Autorki: Zapewne w piątek, gdyż mamy dużo nauki i dopiero od środy jakiś luz i będzie z perspektywy Loli.

      Usuń
  26. Mam tylko jedno pytanie.Dalej bd pisać tego bloga?!?! Rozdział świetny ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  27. Niesamowity rozdział!
    Kocham twoje opowiadanie. ;D
    czekam na następny rozdział.
    zapraszam do mnie: http://1d-zakazanamilosc.blogspot.com/
    ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  28. Anonimowy5:37 PM

    Na czym będzie się opierał następny rozdział?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmm... jak by to powiedzieć by nie zdradzić fabuły rozdziału Loli. niektórzy wreszcie doczekają się czegoś o czym od dawna marzyli - jenny ♥

      Usuń
    2. Anonimowy6:51 PM

      Czy cos w Zaynem?:)
      Oby<3

      Usuń
    3. no rozdział będzie głównie na nich oparty - jenny ♥

      Usuń
    4. Anonimowy6:57 PM

      Nareszcie!:)
      Na to czekałam, ale i tak pewnie nie będzie romansu, bo rozumiem, ze trzeba ciągnąc opowiadanie dalej, bo zabraknie tematów:D

      Usuń
    5. uwierz, że będą tematy. mamy już wymyślone wszystkie rozdziały do końca i będzie się działo - jenny ♥

      Usuń
    6. Anonimowy6:59 PM

      To dobrze, bardzo dobrze!:)
      To zdecydowanie moje ulubione opowiadanie jakie kiedykolwiek czytałam ♥

      Usuń
    7. Anonimowy7:56 PM

      aaaaaaa wydarzy się coś na co wszyscy czekają?! wiecie...my czekamy tylko na jedno, domyślcie się na co! ♥ <33
      *69*

      Usuń
    8. Nie wszyscy myślą tylko o tym xd ;D Mnie tam bardziej ciekawią wątki miłosne, wyznania i tak dalej ;)

      Usuń
    9. Anonimowy5:26 PM

      hahaha trochę namiętności też się przyda... XDD *_*

      Usuń
  29. Bardzo mi się podoba jak zaczęłam czytać nie mogłam się oderwać. Macie wielki talent, postaram sie poszukać jakiegoś wydawnictwa które mogłoby wydać jakieś wasze opowiadanie. Zapraszam także do mnie. http://searching--for--myself.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  30. jaki fajny rozdział. ;>

    OdpowiedzUsuń
  31. Anonimowy7:09 PM

    Cudowny blog *.*
    I prosiłabym o informowaniu mnie o kolejnych rozdziałach :33 mój TT :Justine1Dfan

    OdpowiedzUsuń
  32. Super !:))
    Zapraszam do mnie live-while-we-are-youngg.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  33. Genialny rozdział ! Ja tam czekam aż rozwinie się wątek Loli i Lou. Mam w ogóle na co liczyć ? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę, że coś między nimi będzie się dziać, jednak nie zdradzam co - jenny ♥

      Usuń
  34. ogółem dobrze piszecie, a nawet świetnie, macie wyszukany zasób słownictwa i radzicie sobie :) widać to po liczbie komentarzy :)
    przy okazji zapraszam do siebie CLOSEDINDREAMS.BLOGSPOT.COM
    nowy rozdział, mam nadzieję, że zajrzysz i wyrazisz swoje zdanie, liczy się dla mnie twoja opinia :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Anonimowy7:31 PM

    A czy Harry się zakocha ??? :D

    OdpowiedzUsuń
  36. Zayn gdybyś coś poczuł do Loli to wyznałbyś jej to szczerze czy byś ukrywał się z tym?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. należę do osób szczerych więc myślę, że bym jej o tym powiedział - Zayn Xx

      Usuń
    2. Co musiałoby się stać żebyś jej nie wyznał tego?

      Usuń
    3. myślę, że musiała by zrobić coś czego nienawidzę np. jeśli okazałoby się, że wykorzystywała moją siostrę, znajomych i mnie to na pewno przestałbym z nią mieć jakiekolwiek kontakty - Zayn Xx

      Usuń
    4. A czy wybaczyłbyś jej jeżeli by okazała skruchę i naprawdę tego żałowała?

      Usuń
    5. wybaczyć może bym wybaczył, ale nie wiem czy było by między nami było tak dobrze- Zatn Xx

      Usuń
  37. Zayn:
    Czy naprawdę jest ci przykro z tego że Jenny płakała przez Ciebie?

    Jenny:
    Powiesz Niall'owi gdy wróci z NY, że dostałaś się do wymarzonej szkoły w Londynie?
    Co odpisałaś Niall'owi na jego drugiego sms-a "...gdyż odpisać mojemu najlepszemu przyjacielowi chciałam dopiero na lekcji."?

    Niall:
    Brakowałoby Ci Jenny gdyby wyjechała do UK a ty zostałbyś w USA?
    Znajdziesz teraz trochę więcej czasu dla Jenny? (bo przed wyjazdem do NY musiałeś dużo ćwiczyć przed przesłuchaniami do Julliarda) [mam nadzieje że rozumiecie o co mi chodzi]

    Autorki:
    Co znaczy, że w nowym blogu "wszystko będzie się dziać tylko w jednym miejscu"?
    Czy będą rozdziały o tym jak radzą sobie bohaterowie w nowych szkołach, czy blog zakończy się na końcu roku szkolnego?
    Czy Jenny zerwie z Nickiem przed wyjazdem do Londynu?

    Kochaam<33 Nxx

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zayn: Tak jest mi przykro, gdyż nigdy nie widziałem by Jenny płakała z mojego powodu.
      Jenny: Na razie chyba nie.
      Napisałam, że też za nim tęsknie i, że go kocham i że życzę mu powodzenia.
      Niall: Tak, zawsze mi jej brakuje.
      Będę miał dla niej więcej czasu, jednak ona ma też chłopaka co uniemożliwia nam częste spotykanie się.
      Autorki:
      Nie chcemy dużo zdradzać i nie wiem też jak mam to wyjaśnić. Po prostu historia będzie się działa głównie w jednym miejscu.
      Blog nie kończy się na zakończeniu szkoły. Będą pokazane losy kilka dni na wakacjach i ostatni rozdział będzie kilka miesięcy później i tam wszystko się wyjaśni.
      Hmmm... Pewnie nie muszę ukrywać, że Jenny nie będzie z Nickiem do końca. I tu od razu mówię, że nie wiadomo czy będzie z Niallem, jednak po pewnych zdarzeniach będzie zmuszona zakończyć związek z Nickiem.

      Usuń
  38. Rozdział jak zwykle cudowny!
    Mam takie jedno marzenie, żeby Niall z Jenn byli razem, ale niestety nie ja o tym decyduję.
    Czekam na następny!

    OdpowiedzUsuń
  39. aaaa cudnie cudnie ! dopiero nie dawno odkryłam bloga i uwielbiam go! niech Niall sie w koncu ogarnie albo Jenna powie mu prawe ! i mam nadzieje ze bedzie wiecej scen z Zaynem i Lolą ! dawajacie nexta ! buziaczki :* / i zapraszam do mnie wishmeyourself.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  40. boskie boskie boskie boskie i jeszcze raz boskie *___*


    http://they-don-t-know-about-us.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  41. Zapraszam na nowy rozdział u mnie na blogu.
    Liczę na zostawiony ślad po sobie, to naprawdę dla mnie ważne.

    http://timeforustobecomeone.blogspot.com/2012/11/12-tell-me-when-you-hear-my-silence.html

    :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Anonimowy1:37 PM

    Jutro nowy rozdział?

    OdpowiedzUsuń
  43. Świetny rozdział :)
    a czy Blanca pomaga wam jeszcze z grafiką na blogu? i czy będzie w następnym opowiadaniu ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blanca stworzyła nasz nagłówek z resztą jak zwykle. w następnym blogu też nie pojawi się jej postać. ale pomaga nam ona. często, jako czytelnik, mówi mi jak myśli, że potoczą się dalej losy postaci. wspiera nas w tym wszystkim ♥

      Usuń
  44. Anonimowy6:04 PM

    rozdział pojawi się wieczorem czy o po południu ?

    OdpowiedzUsuń
  45. Anonimowy8:35 PM

    Czy jesteś możliwość, aby Blanca zrobiła np. mi logo na bloga? Czy raczej nie pomaga innym? :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blanca ma za dużo zgłoszeń i na razie nie przyjmuje nowych - jenny ♥

      Usuń
    2. Anonimowy9:04 PM

      Rozumiem :) A czy znacie może kogoś, kogo możecie polecić? Bo szukam takiej osoby bo sama nie umiem tego niestety zrobić :(

      Usuń
    3. niestety nie, ale popytaj na innych blogach - jenny ♥

      Usuń
  46. Anonimowy9:56 PM

    Rozdział jak zawsze świetny <3

    Pytanie do Jenny: Jak byś zareagowała, gdyby Niall wyznał ci miłość?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapewne bym się ucieszyła i także wyznałabym mu to co czuję. miałabym jednak problem, gdyż jestem z Nickiem i nie wiedziałabym jak mam postąpić - jenny ♥

      Usuń
  47. Czy dzisiaj będzie kolejny rozdział? c:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, będzie późnym wieczorem - jenny ♥

      Usuń
  48. Anonimowy6:43 PM

    o której dokładnie godzinie będzie nowy rozdział ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 22-23 jeszcze nie skończyłam go pisać- jenny ♥

      Usuń
  49. Za ile tak mniej więcej będzie rozdział ?
    Pytanie do Niall'a:
    Jak byś zareagował gdyby Jenny wyznała Ci ,że Cię kocha ? Nie chodzi mi o odpowiedz typu "Pewnie nie wiedział bym co powiedziec" Powiedz po prostu prawdę. Jak byś na to zareagował?
    Gdybyś dowiedział się ,że Jenny Cię kocha to byś rozważył ,aby nie iśc do Juilliarda ,żeby byc blisko niej ?
    Jenny:
    Co byś zrobiła gdybyś dowiedziała się ,że Niall'a przyjęto? Czy to by skłoniło cię do wyznania swoich uczuc ? Bo przecież jeśli tego nie zrobisz. To Niall wyjedzie i nie dowie się co naprawdę do niego czujesz.
    Lola:
    Co byś zrobiła gdyby Zayn wyznał Ci ,że Cię kocha ? Proszę o szczerą odpowiedz.
    Zayn:
    Masz zamiar jeszcze raz porozmawiac z Jenny i ją przeprosic ?

    OdpowiedzUsuń
  50. 22-23 cały czas go piszę
    Niall: Nie możemy odpowiedzieć tak na to pytanie, gdyż będziecie wiedziały co będzie dalej w blogu. Nie chcemy na razie tego zdradzać.
    Miłość jest ważna i jeśli jest szczera to przetrwa wszystko. Zależy mi na Jenny, zależy mi też na szkole. Nauka jest bardzo ważna dla moich rodziców. Myślę, że nie pozwolili by mi oni na zrezygnowanie z Juilliarda nawet jakbym się o to wykłócał.
    Jenny: Myślę, że bym mu o tym nie powiedziała. Po co miałabym mu to mówić jeśli i tak każde z nas wyjedzie. Gdyby wiedział, że go kocham mogłoby go to rozproszyć co spowodowałoby złe wyniki w nowej szkole, a tego przecież nie chcę.
    Lola: Nie chcemy na razie zdradzać treści bloga. Ten wątek pojawi się już niedługo i zobaczyć będziecie mogli reakcję Loli.
    Zayn: Tak.

    OdpowiedzUsuń
  51. Jest taka mozliwosc , ze Jenny bedzie z Harrym , bo cos mi sie wydaje , ze tak; D
    Napisalyscie : Lola: Nie chcemy na razie zdradzać treści bloga. Ten wątek pojawi się już niedługo i zobaczyć będziecie mogli reakcję Loli. `` Czyli , ze Zayn wyzna jej milosc ? ; * Kiedy nastepny rozdzial ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jenny nie będzie z Harry'm jednak będą mieli przyjemną dla siebie scenę.
      Zaraz będzie nowy rozdział, w którym wiele się wyjaśni- jenny ♥

      Usuń
    2. O to fajnie :D , Dziekuje za odpowiedz ;))

      Usuń
  52. Anonimowy9:24 PM

    zakochałam się waszych opowiadaniach... *________*
    Jak nazywał się Wasz pierwszy blog ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. young-pretty-lovely.blogspot.com
      mean-hungry-lovers.blogspot.com

      Usuń
  53. Anonimowy8:15 PM

    Mozecie podac adres bloga :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://young-pretty-lovely.blogspot.com/
      http://mean-hungry-lovers.blogspot.com/

      Usuń